Działo wraca do rodziny
Stołeczna policja ma nowego komendanta. Został nim insp. Michał Domaradzki. Dotychczasowy nadinsp. Dariusz Działo, wrócił do domu, do Lublina.
O zamianie na stanowiskach komendantów w Lublinie i w Warszawie wiadomo od miesiąca. Dziś oficjalnie do Pałacu Mostowskich wprowadził się nowy szef inp. Michał Domaradzki, który wcześniej pracował w Lublinie. Był komendantem wojewódzkim. Były już szef stołecznej policji nadinsp. Dariusz Działo zajął jego miejsce.
Uroczyste powołanie odbyło się dziś w tzw. Białej Sali Pałacu Mostowskich. Oprócz obu komendantów wzięły w nich m.in. udział przedstawiciele policji, samorządu, prokuratury.
Odchodzący komendant chwalił się, że osiągnięciem było znaczące skrócenie czasu reakcji policjantów na zdarzenia zarówno w mieście, jak i powiatach, zakupy radiowozów oraz policyjnego sprzętu.- Priorytetem jest również rodzina, wracam więc do domu, by dalej służyć policji, ojczyźnie, tym razem z poziomu miejsca zamieszkania – mówił insp. Działo. Dodał, że „kto nie pracuje w Warszawie, ten nie wie, co to smak polskiej policji".
Nowy komendant Michał Domaradzki zapewnił, że priorytetem we wszystkich zamierzeniach był drugi człowiek, któremu służy policja. Zadeklarował współpracę z samorządem w zakresie bezpieczeństwa.
Nowy szef stołecznej Policji insp. Michał Domaradzki ma 41 lat. Jest magistrem politologii. Pracę w Policji rozpoczął 22 lata temu w pionie kryminalnym Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku Kamiennej. Już pracował w stolicy dwa lata temu. Był zastępcą komendanta stołecznego.
Jest instruktorem samoobrony. Wolny czas najchętniej spędza z rodziną lub przy dobrej historycznej książce.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.