42 kilometry ulicami Warszawy
Biegacze wystartują z mostu Poniatowskiego. Po drodze miną m.in. Pałac Kultury, Cytadelę oraz przebiegną przez Łazienki Królewskie. Metę wyznaczono na płycie Stadionu Narodowego.
Początek emocji w niedzielę o 9.00. Wtedy ponad 10 tysięcy biegaczy wyruszy na trasę 36. PZU Maratonu Warszawskiego. Ci, którzy biegli w zeszłym roku, doskonale znają trasę, którą muszą pokonać. Start na moście Poniatowskiego. Potem Alejami Jerozolimskimi do Marszałkowskiej. Następnie zawodnicy pobiegną obok dwóch miejsc mających szczególne znaczenie dla historii Polski. Najpierw, biegnąc Królewską, na czwartym kilometrze miną Grób Nieznanego Żołnierza, a cztery kilometry dalej Cytadelę Warszawską.
Później uczestnicy maratonu udadzą się Wisłostradą na południe. Wzdłuż Wisły będą biec do ul. Szwoleżerów. Potem Myśliwiecką do alei Armii Ludowej, skąd wbiegną w aleję Tomasza Hopfera. To miejsce szczególne dla biegaczy. Tomasz Hopfer, legendarny dziennikarz sportowy, a także lekkoatleta, był promotorem biegania. To dzięki niemu ta dyscyplina w Polsce zyskiwała coraz więcej zwolenników.
Gdy zawodnicy wybiegną z alei Tomasza Hopfera, znajdą się w Łazienkach Królewskich. Następnie trasa wiedzie Gagarina i Podchorążych. Potem uczestnicy znów znajdą się na Wisłostradzie, którą pobiegną do alei Witosa. Później Sobieskiego aż do alei Rzeczypospolitej. Zawodnicy zawrócą pod Świątynią Opatrzności Bożej w Wilanowie. Skrzyżowanie Sobieskiego, alei Rzeczypospolitej i alei Wilanowskiej to najlepsze miejsce dla kibiców. Maratończycy przebiegną tędy dwa razy – pokonując 23. i 25. kilometr trasy.
6 dzielnic obejmuje trasa. To: Praga-Południe, Śródmieście, Żoliborz, Mokotów, Wilanów i Ursynów
Później zawodnicy Arbuzową przebiegną na Ursynów, gdzie już tradycyjnie biegacze będą mogli liczyć na żywiołowy doping widzów. Trasa będzie prowadziła Nowoursynowską, Kiedacza, ulicą Nugat, Indiry Gandhi i aleją Komisji Edukacji Narodowej. Potem na zawodników czeka długa, ale zwiastująca zbliżającą się metę, ulica Puławska. Tutaj, na wysokości Woronicza, znajduje się 35. kilometr trasy.
Na końcu biegu na maratończyków znów czeka malownicza droga – Aleje Ujazdowskie, plac Trzech Krzyży oraz Nowy Świat. Potem zakręt w lewo i przez ostatnie dwa kilometry bieg Alejami Jerozolimskimi i mostem Poniatowskiego. Na tym etapie zawodnicy przez cały czas będą widzieć Stadion Narodowy, czyli upragnioną metę.
Kibice, którzy nie zdecydują się wspierać maratończyków na trasie, mogą zasiąść na trybunach stadionu. Przez cały czas trwania biegu będzie można oglądać transmisję na telebimach.
Więcej informacji na stronie pzumaratonwarszawski.com.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.