Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Szpital MSWiA szuka zakładu pogrzebowego

mz, pg 14-02-2008, ostatnia aktualizacja 14-02-2008 19:35

Szpital przy ul. Wołoskiej ogłosił przetarg na zabezpieczenie zwłok. Teraz czynności te wykonuje firma Styks, jednak po publikacjach ŻW zakładem zainteresowała się policja.

Wczoraj dyrekcja szpitala zapoznała się z ofertami. Okazało się, że zgłosiła się tylko jedna firma... To zakład pogrzebowy Styks.

Teraz szpital ma kłopot i próbuje znaleźć wyjście z sytuacji. – Żeby firma wygrała przetarg, musi spełniać określone warunki. Niewykluczone, że Styks ich nie spełnia – mówi Anna Malinowska, rzeczniczka Szpitala MSWiA.

– A wcześniej je spełniał? – pytamy.

– Warunki przetargu mogły się zmienić – enigmatycznie odpowiada Malinowska. Problem w tym, że przetarg właśnie się zakończył, więc za późno na zmianę kryteriów.

Szpital MSWiA nie chce jednoznacznie powiedzieć, czy zakończy współpracę ze Styksem. Zastrzega, że poczeka na wyniki śledztwa prowadzonego przez mokotowską policję. To jednak może potrwać nawet kilkanaście miesięcy. – Nikogo nie złapaliśmy za rękę, nie możemy więc rzucać oskarżeń – podkreśla rzeczniczka szpitala.

Na razie dyrekcja placówki czeka na wyjaśnienia właściciela firmy.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane