Ostry test gotowości szpitali

Na Stadionie Narodowym wybuchnie bomba. 150 rannych wymagających szybkiej pomocy trafi do kilku stołecznych lecznic.

To na szczęście tylko scenariusz ćwiczeń. „ŻW” dotarło do ich planów jako pierwsze. Test odbędzie się 18 lub 25 listopada.

– Chcemy sprawdzić, jak szpitale wyznaczone do obsługi mistrzostw poradzą sobie z tak dużą liczbą pacjentów – informuje Włodzimierz Rycerski z Biura Polityki Zdrowotnej. – Musimy liczyć się z tym, że podczas inauguracji Euro 2012 może dojść do ataku terrorystycznego.

Zaraz po „wybuchu”, jeszcze na stadionie, lekarze zaczną segregować chorych w zależności od ich stanu. 50 najbardziej poszkodowanych (w stanie zagrożenia życia, z czerwoną naklejką) trafi na oddziały ratunkowe Wojskowego Instytutu Medycznego, szpitali Bielańskiego i Bródnowskiego karetkami. Kolejna setka (wymagających hospitalizacji – z żółtymi lub zielonymi naklejkami) pojedzie również do tych szpitali jako poszkodowani wynajętymi autobusami.

– Wszystko ma odbywać się jak w rzeczywistości. Statyści odegrają rannych, lekarze w oddziałach ratunkowych założą pacjentom karty choroby, wykonają badania i skierują na inne oddziały bądź będą „operować” na miejscu – opowiada Rycerski.

Ratusz już w lutym wyznaczył szpitale, które zajmą się kibicami ze Stadionu Narodowego i stref dla fanów. Stadionem zaopiekuje się Szpital Bródnowski. Za opiekę medyczną w strefach odpowiedzą Szpital Wolski, Czerniakowski, przy ul. Banacha oraz Praski lub Grochowski.Do obsługi miejsca karawaningu na Bemowie wyznaczono Szpital Bielański. VIP-ami zaopiekuje się Szpital MSWiA na Wołoskiej i MON przy Szaserów.