Gdzie w stolicy rośnie szczaw i mirabelki
Niecodzienna propozycja warszawskich radnych. Domagają się, by prezydent stolicy udostępniła mieszkańcom... mapę nasypów kolejowych porośniętych szczawiem.
Reprezentacje radnych PiS, Ruchu Palikota i Wspólnoty Samorządowej przygotowali niecodzienną interpelację skierowana do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.
„Zwracamy się do pani z prośbą o sporządzenie i udostępnienie do publicznej wiadomości mapy rozmieszczenia nasypów kolejowych i drogowych porośniętych szczawiem oraz sadów i zadrzewień owocowych ze szczególnym uwzględnieniem śliwek mirabelek" – napisali radni.
To reakcja opozycji na słynną już wypowiedz posła PO Stefana Niesiołowskiego.
- W związku z nowatorskimi metodami Platformy jakimi chce walczyć z niedożywieniem dzieci oczekujemy, że prezydent Warszawy, jaki wiceprezes PO, dostosuje się do tej polityki – komentuje radny miasta Maciej Maciejowski, (Wspólnota Samorządowa), współautor interpelacji.
- Stworzenie takiej mapy wydaje się koniecznością chwili, w kontekście ostatnich podwyżek opłat i podatków wpływających na koszt życia w stolicy – wtóruje radny Marcin Rzońca z Ruchu Palikota.
Radni oczywiście nie liczą na to, że uda się im taką mapę ze szczawiem wyegzekwować. Ale..:
- Z głupotą i chamstwem można walczyć różnymi metodami. My wybraliśmy ostrze satyry – konkluduje Michał Serzycki, radny PiS.
Co na tę niecodzienną propozycję stołeczni urzędnicy?
- Nasypy kolejowe są terenem PKP i nie mamy wpływu na to, co tam rośnie. Ale odpowiemy na interpelację w obowiązującym trybie – stwierdza wicedyrektor gabinetu prezydenta Warszawy Jarosław Jóźwiak.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.