Komendant Psujek z zarzutami

Mazowiecki komendant straży pożarnej Ryszard Psujek został zawieszony przez prokuraturę w czynnościach służbowych.

Prokuratura Okręgowa postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień oraz złożenia fałszywego oświadczenia. Sprawa ma związek z przetargiem na zakup, dostawę i wdrożenie systemu bezpiecznej transmisji danych.

— Ujawnił on informację o tym, jaką kwotę komenda chce przeznaczyć na ten zakup nieupoważnionej osobie, która później była przedstawicielem jednego z oferentów startujących w przetargu — informuje Mateusz Martyniuk, rzecznik stołecznej prokuratury.

Drugi z zarzutów dotyczy poświadczenia nieprawdy podczas tego samego przetargu. Komendant Psujek stwierdził, że nie łączą go żadne stosunki z oferentami. — Tymczasem przedstawiciela jednej z firm doskonale znał — tłumaczy śledczy.

Komendant straży nie przyznał się do zarzucanych czynów. Odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Prokurator zawiesił Psujka bezterminowo w pełnieniu obowiązków służbowych. Na razie nie udało się nam z nim porozmawiać.