Tor żużlowy w stolicy tylko na papierze
Warszawskie Towarzystwo Speedwaya chce na terenie klubu Spójnia stworzyć tor żużlowy. Nie ma jednak na to ani pieniędzy ani zgody władz klubu.
Stadion, który jednorazowo pomieściłby ok. 7 – 8 tys. kibiców, miałby stanąć na miejscu zaniedbanego boiska piłkarskiego, pomiędzy kortami tenisowymi na Spójni. Jak wyliczają pomysłodawcy, budowa pochłonęłaby ok. 30 – 40 mln zł. Skąd je wziąć?
– We wszystkich miastach takie obiekty finansuje miasto – mówi wiceprezes Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya Wojciech Jankowski. – Dlaczego u nas nie?
– Dlatego, że mamy kryzys i w najbliższym czasie takich pieniędzy w budżecie miasta nie znajdziemy – odpowiada dyrektor Biura Sportu i Rekreacji Wiesław Wilczyński. – Musimy sfinansować wiele inwestycji, które są już w trakcie budowy i zastanowić się, skąd wziąć pieniądze na te, które czekają w kolejce. Jeśli pomysłodawcy przedstawią konkretną propozycję, gdzie szukać funduszy na budowę, to chętnie pomogę.Entuzjazmu pasjonatów żużla nie podzielają też władze KS Spójnia, które nie chciały rozmawiać z towarzystwem o budowie stadionu. – Mamy inne plany – mówią działacze.
Pomoc obiecuje natomiast Parlamentarny Zespół Promocji Żużla. – Najbliższe spotkanie zespołu będzie w całości poświęcone budowie stadionu żużlowego w Warszawie – zapewnia przewodniczący zespołu poseł Jan Dziedziczak. – Zaprosimy władze towarzystwa i zastanowimy się, co robić.Działacze Spójni nie wróżą jednak temu spotkaniu sukcesu. – Posłowie spotkają się ze stowarzyszeniem i ustalą, że miasto powinno dać pieniądze. Ponieważ ani jedni, ani drudzy nie mogą ratusza zmusić, to tylko wypiją herbatę, ponarzekają i pójdą do domu – mówi nam jeden z działaczy.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.