Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kerez żegna się z polskim architektem

Aleksandra Pinkas 09-09-2009, ostatnia aktualizacja 10-09-2009 13:33

Projektant Muzeum Sztuki Nowoczesnej zakończył współpracę z architektem Stefanem Kuryłowiczem – ustaliło „Życie Warszawy“.

autor: Pasterski Radosław
źródło: Fotorzepa

– Bardzo cenię sobie Stefana Kuryłowicza. To świetny fachowiec z dużym doświadczeniem. Nasza współpraca z różnych powodów od dłuższego czasu się jednak nie układała. Wina leży po obu stronach – przyznaje wstrzemięźliwie Szwajcar Christian Kerez, architekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Nie chce jednak mówić o powodach swojej decyzji.– My już tę sprawę sobie wyjaśniliśmy i nie ma sensu do tego wracać – ucina.

Stefan Kuryłowicz nie kryje zaskoczenia. – Nasza współpraca przebiegała dotychczas bez zarzutu. Nie rozumiem, czemu teraz Christian ją zakończył. Wiele razy broniłem jego projektu i przekonywałem urzędników do jego pomysłów.

Trzy dni temu Christian Kerez przysłał do miasta krótki list, w którym poinformował o zakończeniu współpracy z polskim architektem.

– Nie wiem, jakie są tego powody. Już wcześniej dochodziły do nas sygnały, że panowie nie mogą się dogadać. Nas interesuje jednak tylko zrealizowany projekt. Mam nadzieję, że ta sytuacja go nie pokrzyżuje – mówi Paweł Barański, dyrektor stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.

Nieoficjalnie wiadomo, że architektów poróżniła koncepcja Teatru Rozmaitości, który ma się znaleźć na parterze Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Nie mogli się oni porozumieć m.in. w sprawie konstrukcji sceny i powierzchni całego obiektu.

Szwajcar znalazł już nową pracownię, z którą teraz będzie współdziałał. To hiszpańskie studio Lamela Arquitectos. Na swoim koncie ma ono m.in. projekt stadionu Real Madryt czy lotniska Barajas w stolicy Hiszpanii. Podobnie jak Stefan Kuryłowicz pracownia zajmie się koncepcją teatru i będzie odpowiadała za kontakty z warszawskim ratuszem.

– Czekamy, aż Kerez wyjaśni nam teraz na piśmie, dlaczego wybrał właśnie to studio i nie chce dłużej pracować z polskim architektem – mówi Barański.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane