Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

„Gargamel” stoi teraz bez pozwolenia

mary, mgc 10-09-2009, ostatnia aktualizacja 11-09-2009 13:32

Firmie prowadzącej hotel i restaurację Czarny Kot wygasła umowa dzierżawy posesji – mówił wczoraj burmistrz Woli Marek Andruk poproszony przez radnych o wyjaśnienie sytuacji nielegalnego budynku przy ul. Okopowej.

autor: Pasterski Radosław
źródło: Fotorzepa

„Architektoniczny potworek“ przypominający dziwaczny zamek nazywany jest przez warszawiaków Gargamelem.

Radni wystąpili do miejskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami z prośbą o informację, jakie urząd zamierza podjąć kroki wobec dzierżawcy. – Umowy nie przedłużamy – deklaruje dyrektor BGN Marcin Bajko. Ale dodaje, że zanim obiekt zniknie, a ziemia wróci do miasta, upłynie dużo czasu.

Urzędnicy przyznają, że dzierżawca na pewno będzie odwoływał się do sądu. Miasto może też czekać na ostateczne rozstrzygnięcie nadzoru budowlanego, który uznał, że od trzeciego piętra, licząca dziś sześć budowla jest nielegalna. Właściciel powinien więc ją rozebrać. Ale odwołał się do wyższej instancji. A mieszkańcy Woli mówią, że szykuje się do budowy kolejnych dwóch pięter.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane