Kamery monitoringu przeciwko mafii
Szajka Bułgarów okradała konta warszawiaków. Na Ochocie w bankomacie zamontowali czytnik kart. Wpadli dzięki pracownicom monitoringu. Panie dostały za to nagrody.
Mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku czterech Bułgarów, którzy wypłacali pieniądze z maszyny znajdującej się na rogu ul. Grójeckiej i Bitwy Warszawskiej. W ich ręce wpadł też Bułgar, który próbował na ten sam bankomat założyć nakładkę do skanowania kart.
– Dzięki temu, że udało się ich zatrzymać w Warszawie, została zlikwidowana grupa, która okradała konta w całej Europie – mówią policjanci. W Bułgarii zatrzymano kolejnych sześciu przestępców. Produkowali oni nakładki do bankomatów.
– Gdyby nie pomoc pracowników miejskiego monitoringu, nie udałoby się rozbić tej grupy – mówi Ewa Gawor, szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa.
Bułgarów, którzy czyścili konta warszawiaków, wypatrzyły na monitorach panie Ewa i Elżbieta (proszą o zachowanie anonimowości). Wczoraj otrzymały nagrody pieniężne z ratusza. – Widziałam, jak mężczyzna wypłacał pieniądze z bankomatu przy użyciu dwóch kart. Dlatego poinformowałam o tym oficera dyżurnego policji. Radiowóz przyjechał na miejsce bardzo szybko – opowiada pani Ewa.
– W wyłapywaniu pewnych sytuacji, które mogą być przestępstwem, szkolą nas policjanci. Najtrudniej jednak wyłapać dilerów narkotyków – mówi Jacek Gniadek, szef monitoringu.
W tym roku na podstawie obrazu z miejskich kamer straż miejska i policja interweniowała dziewięć tysięcy razy. W tej chwili ulice, dworce i stacje metra obserwuje 750 kamer.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.