Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wielkie plany na Służewcu na razie na papierze

Mariusz Gruza 23-08-2010, ostatnia aktualizacja 23-08-2010 22:30

Wielofunkcyjna hala sportowa, park wodny, biura, a nawet pole golfowe. Tak w przyszłości ma wyglądać Tor Wyścigów Konnych.

Totalizator Sportowy przedstawił wczoraj ursynowskim radnym swoją wizję zagospodarowania Toru Wyścigów Konnych na Służewcu.

Głównym punktem koncepcji jest budowa wielofunkcyjnej hali sportowo-widowiskowej, która mogłaby pomieścić nawet 15 tys. widzów. – Dzięki temu mogłyby tam być rozgrywane mecze mistrzostw świata czy Europy – mówił Sławomir Dudziński, prezes zarządu Totalizatora Sportowego.

Obok hali powstać ma pasaż handlowo-rozrywkowy z restauracjami, pubami oraz klubami. W okolicy ul. Bokserskiej Totalizator planuje postawić dwa hotele oraz nowoczesny park wodny. Ponadto spółka chce przy ul. Puławskiej wybudować swoją nową siedzibę.

Natomiast obecny tor treningowy zamieniłby się w park rekreacyjno-sportowy. – Byłoby to miejsce wypoczynku dla warszawiaków, którzy mogliby tam pograć w tenisa, pojeździć konno czy zrelaksować się nad oczkiem wodnym. W planach mamy także budowę pola golfowego – mówi Dudziński.

Zmodernizowany będzie także tor wyścigowy, na którym zostanie zamontowane oświetlenie. Dawną świetność odzyskają również trybuny. – Na przeprowadzenie remontów uzyskaliśmy już zgodę stołecznej konserwator zabytków – mówi Dudziński.

Totalizator szacuje, że służewiecki kompleks może w przyszłości odwiedzać nawet 2 mln osób rocznie.

Radnym koncepcja przedstawiona przez spółkę przypadła do gustu. – Jest to kompleksowa wizja, która gwarantuje, że ten historyczny tor będzie ponownie tętnił życiem – mówi Michał Matejka, przewodniczący rady dzielnicy.

Jednak na przeszkodzie realizacji tych ambitnych planów mogą stanąć zapisy studium zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. – Chodzi przede wszystkim o maksymalną wysokość zabudowy. Jest to problematyczne szczególnie w odniesieniu do hali oraz hoteli – zwraca uwagę Piotr Guział z klubu radnych Nasz Ursynów.

Obecnie Totalizator czeka na uchwalenie przez miasto miejscowego planu zagospodarowania. – Jesteśmy na etapie uzgodnień i występujemy o warunki zabudowy dla tego terenu – mówił Dudziński.

Według wstępnych szacunków, inwestycja ma kosztować ok. 1 mld zł.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane