Nieludzka eksmisja z mieszkań policyjnych
Na podstawie decyzji administracyjnej można wyrzucić człowieka na bruk. Nie mają przy tym znaczenia wiek, zdrowie ani dochody.
Barbara Stefańska z mieszkania przy ul. Odyńca w Warszawie zostanie wkrótce eksmitowana donikąd. Kobieta nie ma dokąd się przeprowadzić, nie ma pracy, leczy się też psychiatrycznie. Tych okoliczności jednak Naczelny Sąd Administracyjnych nie mógł wziąć pod uwagę, wydając wyrok, bo prawo administracyjne na to nie pozwala. Jedyne, co mógł zrobić NSA, to utrzymać w mocy decyzję w sprawie jej eksmisji.
Bo takie mamy prawo
– Prawo nie traktuje eksmitowanych równo. Lokatorów mieszkań służb mundurowych dotyczą przepisy administracyjne oraz branżowe, a nie cywilne – wyjaśnia adwokat Mirosław Zawadzki, pełnomocnik z urzędu Barbary Stefańskiej.
Co to oznacza w praktyce? Tyle, że w ich wypadku spraw o eksmisję nie rozpatrują sądy cywilne, lecz administracyjne. Nie stosuje się też do ich kodeksu postępowania cywilnego, ale przepisy dotyczące egzekucji w administracji.
Bezdomność to fakt
Lokatorzy z mieszkań służb mundurowych wykluczeni są również spod działania ustawy o ochronie praw lokatorów. A to ona właśnie nakazuje sądom przyznawać eksmitowanym prawo do lokalu socjalnego, m.in. jeżeli są chorzy, bezrobotni lub wychowują dzieci.
I choć Polska się szczyci, że nie ma u nas eksmisji na bruk, rzeczywistość wygląda inaczej.
– Obowiązujące przepisy nie chronią przed bezdomnością – przyznaje komornik Jarosław Świeczkowski.
Rzecznik praw obywatelskich i Krajowa Rada Komorników już kilkakrotnie domagali się zmian w prawie. RPO występował dwukrotnie w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych, któremu podlegają służby mundurowe, w tym policja. Jego zdaniem, do wszystkich lokatorów bez względu na rodzaj mieszkania powinno stosować się reguły prawa cywilnego.
W odpowiedzi na pierwsze swoje wystąpienie z 2013 r. usłyszał, że w resorcie został powołany specjalny zespół, który opracuje bardziej ludzkie zasady eksmisji z lokali służbowych. Teraz rzecznik wystosował kolejne pismo, bo choć minęły dwa lata, przepisów wciąż nie ma.
Ministerstwo pytane przez „Rzeczpospolitą" o to, kiedy będą te przepisy, podało taką samą odpowiedź, jaką dwa lata temu usłyszał RPO.
sygnatura akt: I OSK 2823/13
Kamila Dołowska, dyrektor zespołu prawa cywilnego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
Od dawna zwracamy uwagę na niesprawiedliwe zróżnicowanie eksmitowanych. Lokatorzy zajmujący mieszkania służb mundurowych są w dużo gorszej sytuacji. Stosuje się do nich przepisy administracyjne, a nie cywilne. Skutek tego jest taki, że w tych sprawach sąd nie bierze pod uwagę sytuacji majątkowej i osobistej eksmitowanego. Rzecznik praw obywatelskich już nieraz nosił się z zamiarem zwrócenia się w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego. Szkopuł jednak w tym, że nie ma przepisów, nawet szczątkowych, które można byłoby zaskarżyć. Istnieje luka w prawie. Wielokrotnie występowaliśmy też do ministra spraw wewnętrznych. Na razie bez skutku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.