Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wedel inwestuje w pijalnie

Beata Drewnowska 30-11-2015, ostatnia aktualizacja 30-11-2015 12:21

Rośnie konkurencja na rynku słodyczy. Ich producenci szukają sposobów, by się wyróżnić.

Produkcja czekolady w Wedlu
źródło: materiały prasowe
Produkcja czekolady w Wedlu
Popyt rośnie, ale już nie w szybkim tempie jak dotychczas
źródło: Rzeczpospolita
Popyt rośnie, ale już nie w szybkim tempie jak dotychczas

– Zamierzamy otwierać od pięciu do dziesięciu Pijalni Czekolady E.Wedel rocznie – mówi „Rzeczpospolitej" Maciej Herman, dyrektor sprzedaży i marketingu w Lotte Wedel, czołowej firmie słodyczowej w Polsce. Obecnie pod tą marką działa 20 pijalni. Z tego 12 należy do Lotte Wedel, a osiem to placówki franczyzowe.

Zagranica poczeka

Sława pijalni wedlowskich dotarła poza Polskę. – Inwestorzy widzą w nich duży potencjał, dlatego bierzemy w przyszłości pod uwagę możliwość rozwoju sieci również poza granicami naszego kraju – ujawnia Herman. – Obecnie jednak koncentrujemy się przede wszystkim na rynku polskim – dodaje.

Kolejne lokale E.Wedel – ich systematyczny rozwój ma potrwać jeszcze trzy, cztery lata – będą się pojawiać zarówno w centrach handlowych, jak i przy ulicach.

– Interesują nas głównie duże i średnie miasta – mówi przedstawiciel Lotte Wedel. Ostatnio Pijalnie Czekolady E. Wedel ruszyły przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie oraz na zakopiańskich Krupówkach.

Konkurencja jednak nie śpi. Krakowski Wawel jest właścicielem 15 sklepów firmowych, w tym połączonych z gastronomią. Prezes spółki Dariusz Orłowski zaznacza, że na razie nie zamierza otwierać kolejnych. Zdecydował się jednak na remodeling, czyli zmianę wizerunku swoich placówek.

Pierwszym lokalem w nowej odsłonie jest przyzakładowy sklep w Dobczycach. – Sklepy firmowe to nasza wizytówka, miejsce, w którym konsument może wybierać produkty z naszej pełnej oferty włącznie z ekskluzywnymi produktami – podkreśla Dariusz Orłowski.

Rywalem, z którym muszą zmierzyć się Lotte Wedel i Wawel, są pijalnie czekolady belgijskiej Mount Blanc. Sieć liczy już 23 lokale, a na przełomie 2015 i 2016 r. ma ruszyć kolejny.

Na to, że sprzedaż słodkości w specjalistycznych sklepach i cukierniach będzie rosła, stawia 20 proc. przedstawicieli branży – wynika z ubiegłorocznego, jak na razie ostatniego, raportu firmy KPMG o rynku słodyczy w Polsce. Dla porównania, wszyscy stwierdzili, że wydatki na słodycze pójdą w górę w dyskontach, a 80 proc. jako perspektywiczny wskazało internet.

Konsument wymaga

Producenci słodyczy szukają sposobów, aby się wyróżniać, ponieważ nasz rynek słodyczy jest konkurencyjny, a konsumenci wymagający.

– Coraz częściej ważniejsze niż sama konsumpcja czy zakupy stają się przeżycia, które im towarzyszą – mówi Agnieszka Górnicka, prezes agencji badawczej Inquiry. – W efekcie innowacje nie muszą wiązać się już wyłącznie z samym produktem, ale np. sposobem jego podania.

W ciągu najbliższych pięciu lat wartość rynku słodyczy wzrośnie o co najmniej 9 proc., wynika z prognoz. W szybszym tempie, średnio nawet 4 proc. rocznie, może rosnąć sprzedaż wyrobów czekoladowych. Już teraz przypada na nie połowa rynku słodyczy w Polsce.

– W najbliższych latach popyt na słodycze wciąż będzie rósł, ponieważ polski rynek słodyczy, w porównaniu z takimi krajami jak Niemcy czy Belgia, jest stosunkowo mało nasycony – wyjaśnia Rafał Wiza, partner w KPMG w Polsce.

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane