Lepper po urugwajsku
Andrzej Lepper i ojciec Tadeusz Rydzyk zostali honorowymi członkami stowarzyszenia polonijnego, którym kieruje znany z antysemickich wystąpień Jan Kobylański.
Kobylański to milioner z Urugwaju, sponsor Radia Maryja, którego Instytut Pamięci Narodowej podejrzewa o wydanie podczas wojny w ręce gestapo żydowskiej rodziny. Jeśli zarzuty się potwierdzą, sporządzony zostanie zapewne wniosek o jego ekstradycję. Kobylański szefuje również Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej. To właśnie USOPAŁ przyznał wicemarszałkowi Sejmu Andrzejowi Lepperowi honorowe członkostwo. Jak można przeczytać na stronie internetowej stowarzyszenia, za „ogromne zasługi w walce o prawa najuboższych”, których szef Samoobrony miał „bronić przed wykluczeniem i niesprawiedliwością”. Za etykę w mediach Nie tylko Lepper został tak wyróżniony. Honorowe członkostwo w stowarzyszeniu Kobylańskiego przyznano również o. Tadeuszowi Rydzykowi, dyrektorowi Radia Maryja. W uzasadnieniu czytamy: „Za ogromny trud jaki podejmuje w Polsce i za granicą dla upowszechniania głosu Kościoła katolickiego i wolności słowa całego narodu polskiego”. Zasługi Rydzyka – według USOPAŁ – to również „promowanie etycznych postaw w mediach” (Radiu Maryja wielokrotnie zarzucano propagowanie na antenie treści antysemickich). Janusz Maksymiuk, dyrektor krajowego biura Samoobrony, nie widzi niczego złego w tym, że wicemarszałek Sejmu zostaje honorowym członkiem stowarzyszenia, którym kieruje znany z antysemickich wypowiedzi Kobylański. Wskazana czujność – Andrzej Lepper nie został przecież uhonorowany za głoszenie treści antysemickich, tylko za działania na rzecz biednych – przekonuje Maksymiuk. – Poza tym stowarzyszenie jest legalne, ma swój status. A podejrzenia IPN wobec pana Kobylańskiego są jedynie podejrzeniami i niczym więcej – dodaje. – Politycy powinni zachować szczególną czujność, bo organizacje – często o wątpliwej działalności – lubią podpierać się nazwiskami znanych osób – mówi dr Robert Alberski, politolog. – Potem okazuje się, że ładnie brzmiący patronat czy honorowe członkostwo to wyłącznie źródło kłopotów i podważenie rangi urzędu, który dana osoba sprawuje. 2005-12-14
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.