Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Julia Tymoszenko zatrzymana

Pio 24-05-2011, ostatnia aktualizacja 24-05-2011 21:57

Była pani premier spędziła cały dzień w prokuraturze. – Rząd chce ją zastraszyć – oburza się opozycja.

autor: Dudek Jerzy
źródło: Fotorzepa

Rano Julia Tymoszenko po raz kolejny zjawiła się w prokuraturze. Tym razem została jednak zatrzymana niemal na cały dzień. Pojawiły się pogłoski, że zostanie aresztowana.

Przed siedzibą prokuratury zebrał się tłum zwolenników byłej pani premier. Kilku deputowanych jej frakcji dyżurowało przy tylnym wejściu, bo właśnie tędy śledczy mogli wyprowadzić zatrzymaną. Do oczekujących dołączył mąż pani Tymoszenko Ołeksandr.

– Nie potrafię usiedzieć w domu. Próbowałem skontaktować się z żoną, ale ma wyłączony telefon – mówił.

Ostatecznie jednak, po wielu godzinach niepewności, wieczorem Tymoszenko opuściła prokuraturę. Wcześniej jej adwokat Serhij Własenko ujawnił, że prokuratura rzeczywiście skierowała do sądu wniosek o aresztowanie byłej premier. – Skłamali we wniosku, że nie zjawiła się w prokuraturze, ale poszła do „Szuster Live" (znany ukraiński program telewizyjny – przyp. red.) – powiedział.

O tym, że sytuacja jest poważna, świadczyło niespodziewane zaproszenie ambasadorów państw UE przez prokuratora generalnego Wiktora Pszonkę. Spotkał się on jednak z dyplomatami tylko po to, by im powiedzieć, że Tymoszenko nie zostanie aresztowana we wtorek. – Mamy nakaz jej zatrzymania, ale dzisiaj nie wprowadzimy go w życie – powiedział.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane