Gobeliny jak arrasy
Od 8 do 29 października w galerii Dom w Sokołowskim Ośrodku Kultury można oglądać wystawę zatytułowaną "Malowane nitką". Prezentowane są na niej gobeliny Katarzyny Bali z Zawiszyna.
Aby zrealizować wystawę prezentującą twórczość pani Katarzyny Bali, trzeba było sprowadzić gobeliny z wielu zakątków świata. Jej prace są bowiem rozproszone w różnych instytucjach publicznych i kolekcjach prywatnych w Polsce, Kanadzie, USA czy Australii. Udało się. Sokołowscy miłośnicy sztuki mogą do końca października podziwiać wystawę zatytułowaną "Malowane nitką". Gromadzi ona prace wykonane przez panią Kasię w ciągu ostatnich 15 lat. - Są to gobeliny tkane techniką arrasową. Motywy różne: od sakralnych, przez pejzaże, po martwą naturę. Wykonuję je za pomocą cieniutkiej wełny owczej, jedwabiu, nici maszynowych i resztek, jakie znajduję w domu. Sama farbuję wełnę. Na projekcie gobelinu patrzę, jakie kolory są mi potrzebne i farbuję w ten sposób, że jednego koloru mam zawsze dziesięć czy piętnaście odcieni - wyjaśniała podczas otwarcia wystawy Katarzyna Bala. - Na tkaninie oddać można wszystko. Każdy ma jakiś ulubiony motyw, ulubione kolory. To jest bardzo indywidualna sprawa, bo każdy czuje się dobrze w swoich barwach - dodała. Wystawa prezentuje gobeliny, które są odbiciem otaczającego artystkę świata oraz gobeliny inspirowane malarstwem. Znaleźć tu można choćby "Kwiaty" według obrazu Jana van Huysuma, wzorowany na ikonie gobelin przedstawiający Matkę Boską Włodzimierską czy trójwymiarowe konie według projektu Ludwika Maciąga. W każdej pracy zachwyca drobiazgowość i dbałość o szczegóły. - Te malowane nitką obrazy - Matka Boska Włodzimierska czy wspaniałe konie, ale także inne dzieła przeniesione ze świata prawdziwego malarstwa wykonanego pędzlem - te wszystkie gobeliny to jest coś wspaniałego. Jestem pod ogromnym wrażeniem - mówił obecny na uroczystości prof. Jerzy Miziołek z Uniwersytetu Warszawskiego. - Te prace prezentujemy z wielką przyjemnością, ponieważ pani Kasia jest osobą niezwykle utalentowaną, a jednocześnie bardzo skromną, bardzo ciepłą - stwierdziła Maria Koc dyrektor SOK. Przybliżyła ona wszystkim postać artystki: - Pani Katarzyna Bala z domu Stachurska jest góralką. Urodziła się w Białce Tatrzańskiej. Po skończeniu Technikum Tkactwa Artystycznego w Zakopanem podjęła pracę w renomowanej pracowni artystycznej pani Urszuli Schmidt-Plewki w Poznaniu. Brała udział przy bardzo dużych projektach, m.in. "Życie i twórczość Wieniawskiego", "Ołtarz Pergamoński" i cykl ikon na tysiąclecie chrztu Rusi. Trafiła na Podlasie za głosem serca. Wyszła za mąż za Adama i osiadła w jego rodzinnej miejscowości Zawiszyn w gminie Jadów. Tutaj stworzyła pracownię i tutaj tworzy piękne tkaniny artystyczne na potrzeby swoich przyjaciół, znajomych i wszystkich miłośników tego rodzaju sztuki. Data: 22.10.2004
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.