Czechy "przejęły władzę" nad Unią
1 stycznia Czechy podjęły przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. To pierwszy kraj z dawnego bloku komunistycznego, który objął tę funkcję.
Czesi i światowe agencje koncentrują się przede wszystkim na wyzwaniach, jakie staną przez czeskim przewodnictwem. Chodzi przede wszystkim o minimalizację skutków kryzysu ekonomicznego oraz konflikt izraelsko-palstyński.
Inne problemy, z którymi będzie borykała się Praga to przyszłość Traktatu Lizbońskiego (którego czeski parlament do tej pory nie ratyfikował) i sprawy energetyczne. Szczególnie w obliczu konfliktu Rosji z Ukrainą, dotyczącego gazu.
Jednym z pierwszych, którzy zadzwonili do premiera Czech Mirka Topolanka w tej sprawie był Nicolas Sarkozy - prezydent Francji, która przez ostatnie pół roku przewodziła Unii.
Sarkozy pogratulował Topolankowi i zapewnił, że w razie konieczności udzieli Czechom wszelkiego wsparcia.
Czechy sobie poradzą
- Bądźmy realistyczni. Czechy to nie jest supermocarstwo, jesteśmy średnim krajem w UE, na 12. lub 13. miejscu pod względem wielkości w Unii. Nie mamy stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - mówił niedawno unijnym korespondentom Alexandr Vondra. - Ale ufam i jestem pewien, że sobie poradzimy - dodał jednak szybko.
Pierwszy dzień i pierwsze wyzwania
Pierwszego dnia czeskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej Praga wezwała Rosję i Ukrainę do dotrzymania zobowiązań w zakresie dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do krajów UE.
We wspólnym komunikacie z Komisąa Europejską wyrażono żal z powodu braku rozwiązania "handlowego sporu między Gazpromem a Naftohazem" wokół dostaw gazu z Rosji na Ukrainę.
- Wszystkie istniejące zobowiązania dotyczące dostaw i tranzytu muszą być dotrzymane - oświadczył czeski wicepremier ds. europejskich Alexandr Vondra.
Unijny komisarz ds. energii Andris Piebalgs po raz kolejny zapewnił, że KE uważnie śledzi rozwój wydarzeń. KE i czeskie przewodnictwo są w kontakcie zarówno ze stroną rosyjską, jak i ukraińską.
Mirek Topolanek poinformował też, że planuje zorganizowanie misji dyplomatycznej UE na Bliski Wschód w związku z trwającym tam konfliktem. W skład misji wejdzie szef unijnej dyplomacji Javier Solana, komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner oraz szefowie dyplomacji Czech, Francji i Szwecji.
"Guardian": Czy Czesi sprostają trudowi przewodnictwa UE?
Głową czeskiego państwa jest największy eurosceptyk w UE, a centroprawicowy rząd Czech jest słaby i niestabilny - pisze "Guardian". Zastanawia się, czy Czesi podołają trudowi przewodnictwa UE w okresie, gdy kryzysów jest dużo, a ich przebieg szybki i nieprzewidywalny.
- Zadaniem Czech będzie sterowanie procesem wprowadzenia w życie tych trzech doniosłych decyzji, a także dopilnowanie przebiegu czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Prezydent Vaclav Klaus wzgardliwie uznał te decyzje za mało istotne, a jego zwolennicy przygotowują w styczniu inaugurację nowej eurosceptycznej partii, która wystartuje w wyborach do PE - napisał "Guardian".
Według "Guardiana" poglądy te podziela część opinii publicznej w Czechach, która sądzi, że pragmatyczne względy przemawiają za przynależnością do UE, choć członkostwo nie wzbudza entuzjazmu.
Gazeta nie wyklucza, że premier Mirek Topolanek straci zaufanie parlamentu i może zostać usunięty z urzędu w okresie sprawowania przez Czechy przewodnictwa UE. Jego partia wyszła osłabiona z wyborów lokalnych w październiku, a priorytetem rządu jest ratyfikowanie umowy z USA ws. rozmieszczenia w Czechach elementów tarczy antyrakietowej, czemu opozycja jest przeciwna.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.