Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tybetańczycy na uchodźstwie wybierają nowego przywódcę

ng 20-03-2011, ostatnia aktualizacja 20-03-2011 22:37

Dziesiątki tysięcy Tybetańczyków żyjących na uchodźstwie wybierają w niedzielę nowego przywódcę politycznego po rezygnacji przez Dalajlamę XIV z pełnienia funkcji politycznych.

75-letni dalajlama 10 marca ogłosił, że zrezygnuje ze swojej roli politycznej w tybetańskim rządzie na uchodźstwie
źródło: Wikimedia Commons
75-letni dalajlama 10 marca ogłosił, że zrezygnuje ze swojej roli politycznej w tybetańskim rządzie na uchodźstwie

75-letni dalajlama 10 marca ogłosił, że zrezygnuje ze swojej roli politycznej w tybetańskim rządzie na uchodźstwie, powierzając te uprawnienia wybieralnemu premierowi o szerszych kompetencjach.

Około 85 tys. wyborców w 13 krajach wyłoni nowego premiera (Kaon Tripę). Faworytem jest 43-letni absolwent Uniwersytetu Harvarda Lobsang Sangay. Oprócz niego o stanowisko premiera ubiegają się jeszcze dwie osoby.

Wyniki głosowania mają być znane pod koniec kwietnia.

Chiny uznały, że ogłoszenie przez Dalajlamę XIV rezygnacji z roli politycznej to podstęp mający zmylić społeczność międzynarodową. Zdaniem Pekinu, dalajlama nie ma prawa wybierać swego następcy i musi przestrzegać historycznej i religijnej tradycji reinkarnacji. Tradycja buddyzmu tybetańskiego nakazuje rozpoznanie inkarnacji wielkich poprzedników w dzieciach narodzonych po ich śmierci. W ten sposób wybierani są najważniejsi lamowie.

PAP

Najczęściej czytane