Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ministra Radziszewska prezentem na dzień kobiet

ak, 'Dziennik" 07-03-2008, ostatnia aktualizacja 07-03-2008 22:28

Premier przywrócił urząd Pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Urząd ten powierzył poseł Elżbiecie Radziszewskiej. Pełniący funkcję pełnomocnika jest ministrem w randze sekretarza stanu.

autor: Dudek Jerzy
źródło: Fotorzepa

- Jest to dla mnie zaszczyt i wyzwanie, bo w Polsce mamy trochę zaniedbań w sprawie równego statusu- powiedziała pełnomocnik Elżbieta Radziszewska. - Kobiety mogą być pewne, że będę ich łącznikiem- dodała. Nowa minister chce bowiem ściśle współpracować z minister pracy i polityki społecznej Jolantą Fedak, minister zdrowia Ewą Kopacz i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem.

Radziszewska podkreśliła, że położy nacisk na współpracę z organizacjami pozarządowymi oraz politykami innych partii. Zapytana o konkrety, którymi chce się zająć, wymieniła ustawę antykorupcyjną. Radziszewska ma nadzieję, że projekt powstanie do końca roku.

Nierówny status pełnomocnika

Historia istnienia urzędu Pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn ma już w Polsce pewną tradycję. W czasie rządów lewicy urząd rósł w siłę, PiS nie chciał pełnomocnika wcale.

Stanowisko Pełnomocnika ds. równego statusu zostało powołane za rządów lewicy, w 2001 roku przez premiera Leszka Millera. Funkcję pełnomocnika sprawowała wówczas Izabela Jaruga- Nowacka. Od sierpnia 2004 roku na stanowisko powołano Magdalenę Środę. Cały czas trwały jednak ataki- zarówno na urząd, jak i poszczególne pełnomocniczki.

W 2003 LPR wystąpiła z inicjatywą likwidacji stanowiska Pełnomocnika, w to miejsce planowała powołać pełnomocnika Rządu ds. Rodziny- wniosek odrzucił Sejm. W grudniu 2004 premier Marek Belka wnioskował o ograniczenie kompetencji Pełnomocnika po tym, jak Magdalena Środa powiedziała o związku katolicyzmu z przemocą domową. W końcu w listopadzie 2005 roku decyzję o likwidacji stanowiska podjęła ekipa Kazimierza Marcinkiewicza.

Środowiska kobiece z rezerwą podchodzą do powołania Radziszewskiej na Pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. "Dziennikowi" mówią, że na tym stanowisku spodziewałyby się raczej eksperta niż kogoś z nominacji politycznej.

- Czekamy na informacje, czy pełnomocnik będzie ministrem konstytucyjnym. Wtedy miałby znaczący wpływ na proces decyzyjny - powiedziała w rozmowie z gazetą Joanna Piotrowska z feministycznej "Feminoteki". Już wiadomo, że Radziszewska nie będzie ministrem konstytucyjnym,tylko ministrem w randze sekretarza stanu.

Środowiska feministyczne od męskiej formy "minister", wolą żeński odpowiednik "ministra".

TVN 24

Najczęściej czytane