Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Lider przegrał, ale i tak awansuje do ekstraklasy?

28-04-2008, ostatnia aktualizacja 28-04-2008 08:00

W finałowym turnieju I ligi zespół z Pruszkowa nie zapewnił sobie awansu. Może go jednak uzyskać dzięki problemom Korony Kraków.

W piątek, w pierwszym meczu w Pabianicach, koszykarki spod Warszawy przegrały z miejscowym Hartmannem 64:75. Dzień później Lider pokonał najsłabszy zespół turnieju Kadus Bydgoszcz 83:76, choć po pierwszej kwarcie przegrywał 26:43!

O drugim miejscu w turnieju gwarantującym awans do ekstraklasy decydował niedzielny mecz pruszkowianek z Koroną Kraków. Najskuteczniejszą zawodniczką Lidera była zaledwie 18-letnia Olivia Tomiałowicz, która zdobyła 23 punkty. O jeden mniej uzyskała Katarzyna Dulnik, ale do zwycięstwa to nie wystarczyło. Korona wygrała 78:70.

– Jesteśmy wściekli. Poziom sędziowania był katastrofalny – nie krył rozgoryczenia prezes klubu z Pruszkowa Paweł Mońko.

To nie musi być jednak koniec jego marzeń o grze klubu w ekstraklasie. Korona ze względu na problemy organizacyjno-finansowe może zrezygnować z gry w ekstraklasie. Jej działacze w ciągu najbliższych tygodni poinformują PZKosz o swojej decyzji.

– Wolałbym wywalczyć awans na boisku, ale nawet wejście do ekstraklasy kuchennymi drzwiami byłoby naszym sukcesem – przyznaje Mońko.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane