Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Krwiodawstwo nie dla gejów

ar 09-05-2008, ostatnia aktualizacja 09-05-2008 08:22

Homoseksualiści, biseksualiści i mężczyźni korzystający z usług agencji towarzyskich nie będą mogli oddawać krwi - informuje "Dziennik". Taki zakaz chce wprowadzić Narodowe Centrum Krwi.

Środowiska homoseksualne buntują się przeciw tym zamierzeniom. Twierdzą, że to dyskryminacja. Jednak takie rozwiązanie ma też zdecydowanych zwolenników, i to wśród lekarzy, którzy mówią, że homoseksualiści zapominają o bezpieczeństwie chorych, którym krew może być przetoczona.

Geje zapowiadają, że nie zamierzają rezygnować z oddawania krwi, a swoją orientację będą po prostu ukrywać. Lekarze już dziś mają tymczasem problem z prawdomównością dawców. Ludzie kłamią, bo zależy im na zaświadczeniu o oddaniu krwi, aby bliska osoba mogła być operowana albo dostać dzień zwolnienia.

Zapytany co zrobi jeśli w ankiecie dla krwiodawców pojawi się pytanie o orientację seksualną, Robert Biedroń, szef Kampanii przeciw Homofobii, odpowiada: - Skłamię. Stawiając na szali przestrzeganie złego prawa i możliwość uratowania komuś życia, skłamałbym. Taki przepis nie ma żadnego uzasadnienia. Od wielu lat oddaję krew. Wiem, że zawsze jest ona badana.

Po stronie gejów staje prof. Lew Starowicz: - W tej chwili nie używa się już pojęcia grupy podwyższonego ryzyka w stosunku do homoseksualistów, bo potrafią się dobrze zabezpieczać, twierdzi seksuolog - mówi.

"Dziennik"

Najczęściej czytane