Małe lokale w Wilanowie drożeją

Mimo że średnie ceny 
na wilanowskim rynku wtórnym od roku stoją 
w miejscu, niewielkie lokale w dobrym standardzie są coraz droższe.

Według serwisu Morizon.pl przeciętne ofertowe stawki za używane lokum w Wilanowie oscylują na dziś poziomie ok. 8,6 tys. zł za mkw. Wywoławcze wynoszą niecałe 8,5 tys. zł za mkw. Wyjściowe ceny w tej dzielnicy praktycznie nie zmieniły się od roku.

Tymczasem według pośredników wilanowskie lokale z drugiej ręki tanieją. To efekt rosnącej podaży znacznie tańszych lokali na rynku pierwotnym.

– W sprzedaży pojawiają się mieszkania z niedawno ukończonych bloków, których ceny nabycia i koszty wykończenia były niższe niż w przypadku mieszkań oddanych do użytkowania kilka lat temu. Ponadto klienci, mając wybór: kupić lokum z rynku wtórnego czy od dewelopera, dokładnie liczą koszty i decydują się na najbardziej optymalne dla siebie rozwiązanie – opowiada Agata Stradomska, właścicielka biura RE/MAX Alfa.

Dodaje, że aby dostosować się do potrzeb nabywców, sprzedawcy lokali z drugiej ręki muszą urealniać swoje stawki, biorąc pod uwagę aktualne ceny na rynku pierwotnym, które maleją – tłumaczy Agata Stradomska, właścicielka biura RE/MAX Alfa.

Największą konkurencję między rynkiem wtórnym i pierwotnym widać w rozrastającym się od ponad dekady Miasteczku Wilanów. Deweloperzy mają jeszcze wiele planów co do tej lokalizacji, więc jeszcze w tym roku sporo nowych inwestycji powinno trafić na sprzedaż.

Z drugiej strony, jak zauważa Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN), generalnie podaż używanych mieszkań w tej dzielnicy wcale nie jest dziś duża. Agentka zaznacza, że w całym Wilanowie tanieją głównie mieszkania w budynkach z wielkiej płyty. Natomiast ceny w nowszych inwestycjach są stabilne, a małe lokale drożeją.

– Wilanów wciąż postrzegany jest jako dzielnica prestiżowa, z dobrą infrastrukturą. Ma spory potencjał do dalszego rozwoju i w dodatku jest atrakcyjnie położony blisko parków i rezerwatów przyrody – opowiada Edyta Krakowiak.

Najtańszych używanych mieszkań należy szukać szuka poza granicami Miasteczka Wilanów. Na przykład według pośredników WGLiN na wilanowskich Zawadach kupimy dziś dwa pokoje z drugiej ręki za niespełna 250 tys. zł. Do wzięcia jest m.in. 46-metrowe M za 248 tys. zł, w bloku z 2004 r., przy ul. Bruzdowej.

Tak niska cena jest spowodowana tym, że lokum znajduje się w budynku, w którym do tej pory nie wydzielono mieszkań, nie mają więc założonych odrębnych ksiąg wieczystych. W takiej sytuacji nabywca kupuje jedynie współwłasność. Trudno będzie mu też znaleźć bank chętny do finansowania takiej transakcji, więc raczej musi posiadać gotówkę.

Zawady oferują jeszcze tańsze mieszkania, ale jednocześnie na mniejszych powierzchniach.

– Kupimy tu na przykład dwa pokoje liczące 36 mkw. za niecałe 235 tys. zł, czyli za 6,5 tys. zł za mkw., Z kolei 29-metrowa dwójka kosztuje 170 tys. zł, co w przeliczeniu na mkw. daje 5,9 tys. zł. – opowiada Agata Stradomska

Zdecydowana większość tanich lokali w Wilanowie pochodzi z budynków w wielkiej płycie, z lat 70.

Według serwisu Morizon.pl dwa pokoje w budynkach powstałych przed 1990 r. kosztują tam od ok. 5,9 do 7,6 tys. zł za mkw.

Tymczasem, jak wyliczają przedstawiciele WGLiN, w samym Miasteczku Wilanów za używaną dwójkę zapłacimy co najmniej ok. 8 tys. zł za mkw. Przekładając to na kwoty całkowite, najtańsze dwa pokoje na niewielkich metrażach kosztować będą co najmniej 310–320 tys. zł.

Jak podaje Edyta Krakowiak, w Miasteczku Wilanów znajdziemy dziś 38-metrową dwójkę z drugiej ręki za ok. 320 tys. zł (czyli 8,4 tys. zł za mkw.). Cena ta zawiera miejsce garażowe, ale lokum jest do wykończenia.

Konkurencję w tej lokalizacji najczęściej wygrywają jednak nowe projekty deweloperskie, bo klienci najchętniej kupują małe, dwu- i trzypokojowe, tanie lokale.

– Dobrze w Wilanowie sprzedają się też penthouse'y, bo jest ich niewiele, a chętnych nie brakuje – zapewnia Edyta Krakowiak.