Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Rutkowski w one man show

Agnieszka Rataj 02-10-2008, ostatnia aktualizacja 02-10-2008 13:45

To nie jest kraj dla wielkich ludzi, one man show autorstwa i w reż. Michała Walczaka, wyk. Rafał Rutkowski, Chłodna 25, bilety: 30 zł, rezerwacje: biuro@teatrmontownia.pl, premiera: sobota (4.10), godz. 20, spektakle: wtorek (7.10), godz. 20

Aktor Teatru Montownia postanowił po prostu sprawdzić, ilu ludzi może się zmieścić w jednym Polaku
autor: Rafał Guz
źródło: Życie Warszawy
Aktor Teatru Montownia postanowił po prostu sprawdzić, ilu ludzi może się zmieścić w jednym Polaku

Rafała Rutkowskiego z Teatru Montownia i Michała Walczaka można ostatnio spotkać najczęściej na Chłodnej 25. To tutaj postanowili wystawić swój całkiem niezależny projekt.

„To nie jest kraj dla wielkich ludzi” nie określają monodramem, tylko one man show, nawiązując w ten sposób do tradycji wielkich komików amerykańskich. Do dzisiaj one man show i stand up comedy można oglądać w niewielkich klubach w Stanach jako osobną działalność takich aktorów jak Robin Williams. Rafał Rutkowski, jeżdżąc po świecie i trafiając na tego typu wydarzenia, jak sam mówi, pozazdrościł aktorom takiej możliwości i postanowił razem z Michałem Walczakiem przygotować podobną propozycję dla gości znanej klubokawiarni Chłodna 25.

Z dramaturgiem i reżyserem Michałem Walczakiem Rutkowski spotkał się kilka lat temu, kiedy wspólnie przygotowywali w Teatrze Montownia „Smutną królewnę”. Już wtedy okazało się, że nadają na podobnych falach.

Teraz postanowili wykorzystać to w przygotowywanym projekcie. Pomysły powstają w wyniku wspólnej pracy, wielu przegadanych godzin, wydarzeń i spotkań z wieloma osobami. Efektem będzie godzina totalnie niepoprawnej politycznie rozrywki, tekst, w którym wyśmiewają wszystko – od samego Rafała Rutkowskiego począwszy, a na tytułowych „wielkich ludziach” skończywszy. Potwory naszego życia, świętych, kaznodziejów, ginekologów, krytyków teatralnych. Aktor Teatru Montownia postanowił po prostu sprawdzić, ilu ludzi może się zmieścić w jednym Polaku.

– „Wielcy ludzie” to osoby, które spotykamy codziennie – wyjaśnia Rutkowski. – Ludzie, którym dostało się trochę władzy i nagle zaczyna im się wydawać, że mogą rządzić życiem innych. Pani przedszkolanka sprawująca dyktatorską władzę w swoim małym świecie czy pani z kiosku, która nagle nie może wydać reszty i przez nią spóźniamy się na autobus. Takie małe sprawy, które z jednej strony są irytujące, a z drugiej strasznie nas z Michałem śmieszą. Mamy nadzieję, że znajdzie się kilka osób, które odbiorą to w ten sam sposób.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane