Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Egoizm obnażony

Julia Rzemek 09-10-2008, ostatnia aktualizacja 09-10-2008 07:39

Some girl (s), sztuka Neila LaBute’a, reż. Wojciech Stefaniak, wyk. Magdalena Stużyńska-Brauer, Maria Pakulnis, Robert Kudelski, Teatr Kamienica, al. Solidarności 93, bilety: 80 zł, rezerwacje: www.ebilet.pl, www.eticket.pl, premiera: piątek (10.10) – sobota (11.10), godz. 19.30; spektakle czwartek (23.10) – niedziela (26.10), godz. 19.30.

 Robert Kudelski – aktor, któremu popularność przyniósł serial „Na Wspólnej”, postanowił założyć własny teatr. W tym spektaklu partneruje mu m.in. Ilona Wrońska
źródło: Życie Warszawy
Robert Kudelski – aktor, któremu popularność przyniósł serial „Na Wspólnej”, postanowił założyć własny teatr. W tym spektaklu partneruje mu m.in. Ilona Wrońska

Na warszawskiej mapie teatralnej debiutuje nowe przedsięwzięcie – Projekt Teatr Warszawa firmowany przez aktora Roberta Kudelskiego.

Artysta, znany publiczności z serialu „Na Wspólnej”, a warszawskim widzom z muzycznych spektakli w Teatrze Syrena, za cel postawił sobie stworzenie teatru ambitnego i komercyjnego (w dobrym znaczeniu tego słowa).

Wybrał na początek sztukę Neila LaBute’a „Some girl (s)”. To historia mężczyzny, który ma stanąć na ślubnym kobiercu. Wcześniej postanawia załatwić stare, niedokończone sprawy, spotkać się z byłymi dziewczynami, wyjaśnić przeszłość i z czystym kontem zacząć nowe życie. Sprawa nie będzie łatwa, bo swoje poprzednie kochanki traktował nie najlepiej: krzywdził, okłamywał, zdradzał i porzucał.

Amerykański dramaturg, scenarzysta i reżyser Neil LaBute znany jest z piętnowania hipokryzji. W swoich sztukach lubi pokazywać, że ludzie co innego myślą, a co innego robią.

W „Some girl (s)” powodowana z pozoru dobrymi intencjami próba przeprosin i naprawienia stosunków z innymi okazuje się aktem egoistycznym.

Sztuka LaBute’a cieszyła się powodzeniem na europejskich scenach. Główną rolę z sukcesem kreowali m.in. Eric McCormack i David Schwimmer. W piątek zmierzy się z nią Robert Kudelski.

Spektakl „Some girl (s)” pokazany zostanie w Teatrze Kamienica Emiliana Kamińskiego. Projekt Teatr Warszawa nie ma bowiem własnej siedziby. Na spektakle wynajmuje sceniczną przestrzeń. W styczniu kolejna premiera „George i Ira Gershwin” w reżyserii Jana Szurmieja odbędzie się w Teatrze Bajka.

nasz komentarz

Po sześciu latach, odkąd Emilian Kamiński zainteresował się przedwojennym secesyjnym budynkiem przy al. Solidarności 93, jego wymarzony Teatr Kamienica da w końcu pierwszy spektakl. W piątek zainauguruje działalność Scena Parter z widownią na 100 osób. W planach jest otwarcie w podziemiach Sceny Piwniczka ze stolikami dla 80 widzów oraz Sceny Oficyna dla 300.

Emilian Kamiński długo nie chciał zdradzać szczegółów repertuarowych swojego teatru.

Dziś wiadomo, że na początek zobaczymy – o dziwo! – nie własną produkcję, lecz gościnny spektakl „Some girl (s)” przygotowany przez Projekt Teatr Warszawa (wspieranie ciekawych inicjatyw teatralnych to jeden z celów twórców Kamienicy). Własne produkcje sceny, czyli to, z czego powinny słynąć prywatne teatry, pojawią się na afiszu dopiero pod koniec roku. 21 listopada – premiera „Ordonki w Kamienicy”, potem „Piękne panie i panowie”, „Szwindel. Kabaret niemiecki w Warszawie” oraz przedstawienie o Gałczyńskim. Wszystkie cztery tytuły będą atrakcjami festiwalu „100 lat kabaretu w Warszawie”.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane