Wrestling to też teatr

Versus. W gęstwinie miast, dramat Bertolda Brechta, reż. Radosław Rychcik, wyk. Natalia Kalita, Tomasz Churchardt, Teatr Narodowy, Scena Studio, ul. Wierzbowa 3, bilety: 20 – 25 zł, rezerwacje tel. 022 692 08 07, czwartek (5.01.), godz. 19

Ten spektakl był małą sensacją krakowskiego festiwalu Boska Komedia. W czwartek zobaczymy go w Warszawie.

Podczas imprezy zorganizowanej przez Bartosza Szydłowskiego z krakowskiego Teatru Łaźnia „Versus...” zaprezentowano poza konkursem, na dodatkowym pokazie. Zagranicznemu jury spodobał się na tyle, że został zaproszony do programu nowojorskiego festiwalu Sundance w 2010 roku.

„Versus” to jeden z wcześniejszych dramatów Bertolta Brechta. Jest rozgrywającą się w realiach Chicago 1912 roku historią walki między chińskim bogaczem Schlinkiem i biedakiem Gargą. Walki irracjonalnej, bo się nie dowiemy, kto zaczął pojedynek, o co właściwie toczy się gra ani kim są przeciwnicy.

Radosław Rychcik okroił oryginalny tekst, rozgrywając go tylko między czwórką aktorów w konwencji amerykańskiego wrestlingu. Brutalna walka też jest rodzajem teatru. Brechta interesowała ta dyscyplina sportu, co przywołane zostaje w przedstawieniu.

„Versus...” to jedna z ostatnich prac Radosława Rychcika. Student IV roku krakowskiej PWST do tej pory pracował m.in. w Starym Teatrze w Krakowie nad „Protesilasem i Laodamią” przedstawieniem przygotowanym w ramach re_wizji antyk w 2007 roku. W Teatrze Dramatycznym pokazywał „Laodamię” w trakcie ubiegłorocznego projektu Odkryte/Zakryte.

W tym tygodniu widzowie będą mogli porównać „Versus...” i jego najnowszą premierę w Dramatycznym – „Fragmenty dyskursu miłosnego” Rolanda Barthesa.