Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zakochana kobieta rozdaje karty w ubeckiej grze

Jolanta Gajda-Zadworna 15-12-2010, ostatnia aktualizacja 17-12-2010 16:23

W czwartek w NoveKino Praha premiera „Zwerbowanej miłości“. Oparty na autentycznych wydarzeniach film trafi na ekrany 25 grudnia.

Dwoje zwerbowanych: prostytutka  (Joanna  Orleańska)  i lekarz (Adam Woronowicz)
źródło: Best Film
Dwoje zwerbowanych: prostytutka (Joanna Orleańska) i lekarz (Adam Woronowicz)

Robert Więckiewicz i Krzysztof Stroiński zagrali oficerów służb specjalnych. Adam Woronowicz – skaptowanego przez nich lekarza.

Najciekawszą postać stworzyła jednak w filmie Tadeusza Króla Joanna Orleańska. Nie bez powodu za rolę warszawskiej prostytutki otrzymała nagrodę aktorską na tegorocznym festiwalu w Koszalinie.

Orleańska, przez ponad dziesięć lat znana jako Joanna Pierzak, wraz z przyjęciem nazwiska męża zmieniła też aktorski wizerunek.

Kojarzona do tej pory z rolami kobiet kruchych, delikatnych i skrzywdzonych przez los stworzyła postać kolorowego motyla z czasów politycznego kryzysu. Jej Anna, mimo profesji, jaką uprawia, chce wierzyć w miłość. Daje się więc omamić ubeckiemu oficerowi (Więckiewicz). Ale kiedy odkrywa, że jest jedynie pionkiem, sama zaczyna tworzyć reguły gry. – Opowiadamy przede wszystkim o miłości – mówi reżyser.

Scenerię tego love story trudno jednak nazwać romantyczną. Jest rok 1989. Obrady Okrągłego Stołu, przerzut dokumentów, tzw. haków, za granicę… Dwaj agenci próbują przejąć te materiały i do wykonania czarnej roboty werbują prostytutkę.

– Dotarliśmy do bohaterów tamtych zdarzeń – opowiada Król. – Najbardziej uderzyło nas, że skupili się nie na wątku polityczno-kryminalnym, lecz miłosnym.

Joanna Orleańska cieszy się z wielowymiarowej roli. – Anna przechodzi przemianę. Nie tylko fizyczną – podkreśla. – Staje się świadomą, silną kobietą. I groźnym przeciwnikiem, nawet dla ubeckich agentów.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane