Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Szwajcaria - Portugalia 2:0

mk 15-06-2008, ostatnia aktualizacja 16-06-2008 08:13

Szwajcarzy wygrali z Portugalią, ale wynik meczu nie zmienia sytuacji żadnej z drużyn. Współgospodarze turnieju odpadają, Portugalczycy - zagrają w ćwierćfinałach.

Obie bramki zdobył Hakan Yakin, pierwszą w 71. minucie, drugą z karnego 12 minut później.

- Szwajcaria nie wygrała jeszcze meczu w mistrzostwach Europy. Teraz mamy przed sobą cel: odnotować pierwsze zwycięstwo. Dlaczego nie uczynić tego w meczu z Portugalią? - nie tracił jednak ducha trener Szwajcarii Jakob "Koebi" Kuhn.

Jego stanowisko podzielał kapitan reprezentacji, Ludovic Magnin. - Zamierzamy tworzyć historię. Zdajemy sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji po dwóch meczach i dwóch porażkach. Ale dlaczego nie mamy wejść do historii tylnymi drzwiami? - powiedział.

Portugalczycy w komfortowej sytuacji podchodzą do meczu. - Mamy do przemyślenia kilka spraw. Awansu już nam nikt nie odbierze, zastanawiam się więc nad doborem składu na mecz ze Szwajcarami. Wielu naszych piłkarzy ma za sobą wyczerpujący sezon. Może niektórym dam odpocząć - zastanawiał się trener Luiz Felipe Scolari.

Jest zadowolony z formy piłkarzy. - Mamy generalnie dobrą drużynę, a piłkarze tryskają fantastyczną energią, grają widowiskowo. O kondycji naszego zespołu świadczy i fakt, że w obu meczach zademonstrowała dobrą dyspozycję w drugich połowach - powiedział.

rp.pl

Najczęściej czytane