Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Łabędź śpiewa na rożnie

Jacek Marczyński 16-04-2009, ostatnia aktualizacja 16-04-2009 13:33

Carmina burana, Teatr Polski, ul. Karasia 2, bilety: 40 – 60 zł, wejściówki 20 zł, rezerwacje: tel. 022 826 61 62, 022 826 79 92, niedziela, (19.04), godz. 19

Robert  Skolmowski  zaangażował do spektaklu ponad 200 osób
źródło: Życie Warszawy
Robert Skolmowski zaangażował do spektaklu ponad 200 osób

Carmina burana” to prawdziwy muzyczny przebój, który tym razem zyskał atrakcyjny kształt sceniczny. W Bytomiu dokonał tego reżyser Robert Skolmowski. Oprócz solistów, orkiestry, chóru i tancerzy Opery Śląskiej zaangażował artystów Wrocławskiego Teatru Pantomimy, alpinistów, judoków oraz tancerzy break dance’u. W sumie ponad 200 osób.

To nie jest zresztą nadmierna samowola reżysera o zbyt wybujałej wyobraźni. Sam kompozytor Carl Orff dążył do stworzenia teatru totalnego, syntezy muzyki, śpiewu, poezji, tańca oraz aktorstwa. Najpełniej dokonał tego właśnie w kantacie scenicznej „Carmina burana”, której prapremiera odbyła się w 1937 roku.

Składa się ona z trzech części. Pierwsza („Primo vere”) symbolizuje rozbudzanie się miłości wraz z wiosną. Druga „In taberna” to pieśni śpiewane przy winie w gospodzie, trzecia „Cour d’amours” poświęcona jest znów miłości. Wszystkie pokazują średniowieczne spojrzenie na świat i życie podlegające kaprysom fortuny. Niezmienne są prawa natury i wszechobecna miłość, los człowieka bywa bardzo różny, czego metaforą jest pieśń przypiekanego na rożnie łabędzia, kiedyś pięknego ptaka pływającego po stawie.

Orff sięgnął bowiem do zbioru średniowiecznych wierszy i pieśni z klasztoru Benedyktynów w Beuern (po łacinie – Bura). Były to teksty o wesołym, czasem nawet sprośnym charakterze, sławiące kobiety, wino, uroki przyrody.

Orff wybrał ponad 20 tych łacińskich utworów, a jako że był również z wykształcenia filologiem, dopisał jeszcze jeden – najpopularniejszy hymn do Fortuny. Wszystkie ozdobił muzyką o lapidarnej melodii, wyrazistym rytmie, prostej harmonii, barwnych brzmieniach i o niezwykłej sile witalnej.

Robert Skolmowski nie zachował średniowiecznego kostiumu. Jego spektakl ma walor uniwersalny, pokazuje, że marzenia i ideały, opiewanych w pieśniach dawnych mnichów, są bliskie każdemu człowiekowi.

Bytomska „Carmina burana” otrzymała niedawno prestiżową Złotą Maskę jako śląskie przedstawienie 2008 roku. Nagrodzeni zostali również Robert Skolmowski za scenariusz, reżyserię i inscenizację, Radosław Dębniak za scenografię oraz Karina Skrzeszewska kreująca rolę Dziewczyny. Spektakl zaproszono też do udziału w tegorocznym Bydgoskim Festiwalu Operowym. Wcześniej zobaczy go jednak publiczność warszawska.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane