Roberto Saviano „Piękno i piekło” ****
Roberto Saviano, autor bestsellerowej i demaskatorskiej „Gomorry”, w swoich publicystycznych tekstach udowadnia, że literatura jest dla niego przede wszystkim poszukiwaniem prawdy za każdą cenę.
„Gomorrę” Roberta Saviano wypada uznać za jedną z najważniejszych książek XXI wieku. Ta odważna opowieść o neapolitańskiej mafii dowiodła, że literatura ma wciąż jeszcze w sobie siłę, która pomaga zmieniać świat. Ów pierwszy tak drobiazgowy opis kamorry i sposobów jej działania szybko stał się bestsellerem i dotarł do milionów czytelników, a filmowa adaptacja „Gomorry” zdobyła Grand Prix w Cannes.
Saviano dotknął czułego punktu – odważył się napisać o czymś, co we Włoszech było od zawsze otoczone zmową milczenia i jednocześnie sprawił, że działalność włoskiej mafii stała się szeroko dyskutowanym tematem. Dzięki oskarżycielskiej i demaskatorskiej książce Saviano osiągnął swój cel – mafijne struktury zostały wzięte pod baczną obserwację. Autor zapłacił jednak za to wysoką cenę – kamorra wydała na niego wyrok śmierci. Od 2006 roku Saviano ukrywa się w wynajętych mieszkaniach, nieustannie zmienia miejsca pobytu, nad każdym jego krokiem czuwają ochroniarze. Nieustanne niebezpieczeństwo, w jakim żyje Saviano, nie zdusiło w nim jednak chęci walki oraz literackiego impetu. Wręcz odwrotnie – to właśnie literatura pomogła mu wytrwać w walce przeciw społecznej niesprawiedliwości oraz przezwyciężyć poczucie osamotnienia i bezustannego zagrożenia, o czym przekonują teksty z lat 2004-2009 zebrane w tomie „Piękno i piekło”.
„Pisanie dało mi w tych latach możliwość istnienia. Nie dałem sobie odebrać słów” – deklaruje Saviano i za pomocą swoich tekstów nadal prowadzi krucjatę przeciw mafijnym strukturom. Włoski autor opisuje praktyki kamorry i innych ugrupowań przestępczych, wspomaga innych w walce z mafią, a także oddaje hołd jej ofiarom. Jednakże Saviano, parafrazując Camusa, który napisał ongiś, że istnieje piekło i istnieje piękno, pragnie zwrócić uwagę nie tylko na ciemne strony rzeczywistości, ale również na jej blaski. O tym świadczą choćby teksty, w których autor przybliża sylwetki swoich idoli i osób sobie bliskich. Są wśród nich przede wszystkim pisarze i dziennikarze, ale także reżyserzy, muzycy czy sportowcy. Najczęściej są to jednostki, które wykazują się szczególną odwagą – czy to w przezwyciężaniu choroby (piłkarz Lionel Messi i pianista Michel Petrucciani) czy w wierności wyrazistym postawom moralnym (Gustaw Herling-Grudziński). Niektórzy z nich za swoją niezłomność zapłacili najwyższą cenę, jak choćby Anna Politkowska, niektórzy – jak Salman Rushdie – żyli (podobnie jak Saviano) z wyrokiem śmierci zasądzonym za literacką bezkompromisowość.
Panteon bohaterów Saviano to ludzie odważni i szlachetni, za wszelką cenę dążący do prawdy. Podobnymi cechami wykazuje się także autor „Piękna i piekła”, jednakże czasami jego deklaratywna postawa może dla niektórych czytelników wydać się nazbyt nieustępliwa. „Dla mnie pisać znaczy okazać sprzeciw” – twierdzi Saviano. Piękna teza, jednak czy literatura, która o nic nie walczy, a „jedynie” zachwyca mądrością, językiem, potoczystością narracji czy genialnie skonstruowanymi postaciami ma być odgórnie skazana na niższą półkę? Podobnie rzecz ma się z osądem ludzkich postaw, którego dokonuje Saviano. Oczywiście – bunt przeciw niesprawiedliwości i odwaga w przeciwstawianiu się złu zasługują na podziw, ale czy ktoś, kto w obawie o życie swoich dzieci nie chce się wtrącać w mafijne porachunki zasługuje na to, by jego postępowanie nazwać – jak czyni to Saviano – smrodem kompromisu? Niezależnie od własnej oceny podejmowanych tematów jedno jest pewne – lektura „Piękna i piekła” nie pozostawia nikogo obojętnym.
Roberto Saviano „Piękno i piekło”
tłum. Alina Pawłowska-Zampino
Czytelnik, Warszawa 2010
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.