Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pójdzie z dymkiem

Dominika Węcławek 02-03-2010, ostatnia aktualizacja 04-03-2010 20:30

Dziś Chłodna 25, w piątek Cafe Spokojna. Obrazkowe opowieści właśnie przebojem zdobywają kluby. A to zaledwie przedsmak kwietniowego festiwalu Komiksowa Warszawa.

źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe

Ja ciebie chrzczę! – wykrzyknął patetycznie dziennikarz i scenarzysta komiksowy Bartosz Sztybor, po czym przechylił kieliszek i różowym winem oblał najnowszy zbiór opowieści graficznych Joanna Sfara. A później cisnął mokrą książką w publiczność zebraną w piątek w kawiarni Kawangarda.

Podobną ceremonię przeżył tego dnia komiks „Super Pan Owoc” Nicolasa De Crecy’ego. Jego ojcem chrzestnym został rysownik Jakub Rebelka. Tak rozpoczął się pierwszy w Polsce chrzest komiksów. Wszystko za namową wydawcy – Pawła „Timofa” Timofiejuka.

Inwazja obrazków i wino

– Pomysł podpatrzyłem podczas Komiksfestu w Pradze. Postanowiłem go przenieść na polski grunt – powiedział przed imprezą „Timof”.

I zapewnił, że tradycja będzie kontynuowana. Choćby podczas kwietniowego festiwalu Komiksowa Warszawa. Ale zanim ta impreza się rozpocznie, warszawiacy będą mieli jeszcze dwie okazje, by oswoić się z obrazkami z dymkiem.

Wąsy, kultura i gniew

Pierwsza nadarza się dziś. O godz. 18 w klubokawiarni Chłodna 25 oficjalną premierę będą miały trzy nowe tytuły wydawnictwa Kultura Gniewu. Nie będzie to jednak tradycyjna prezentacja połączona ze spotkaniem autorskim i pogadanką, bo i premiery nie są zwykłe.

Cykl „Osiedle Swoboda” Michała „Śledzia” Śledzińskiego pierwszy raz ukazuje się w eleganckim albumie. To prawdziwe święto, bo dotychczas – czyli przez dziesięć lat – komiksy można było czytać wyłącznie w formie pojedynczych zeszytów.

Druga premiera stała się pretekstem do happeningu, na który środowisko fanów i twórców komiksu przygotowuje się już od kilku dni. Chodzi o „Gang Wąsaczy” Marka Lachowicza. Fakt, że trójka drugoplanowych bohaterów znanych z komiksu „Człowiek Paroovka” dorobiła się odrębnego wydawnictwa, zainspirował czytelników do wyhodowania... własnych wąsów. Na Chłodnej 25 mile będą dziś widziane nawet... wąsate kobiety. – W zapuszczaniu pomaga słuchanie Bajmu – śmieje się rysownik Robert Sienicki.

Ale czy wąsacze nie odwrócą uwagi od pozostałych wydarzeń? Szymon Holcman z Kultury Gniewu nie obawia się tego.

– Tym bardziej że równolegle z komiksami promowany będzie kolekcjonerski artbook Jakuba Rebelki – mówi. – „Element chaosu” (rysunek z albumu powyżej) to zarówno tytuł książki, jak i wystawy, którą Rebelka prezentował w galerii BWA w Jeleniej Górze.

Małe w dużym formacie

Drugą okazję przybliżenia sobie sztuki komiksu przygotowała Cafe Spokojna. Tu w piątek odbędzie się wernisaż wystawy zapowiadającej Komiksową Warszawę. „Bulles Jazz Blues” to prezentacja kadrów z belgijskich komiksów o muzyce.

– Wystawa potrwa do końca marca. A w kwietniu zaprosimy na festiwalową ekspozycję gadżetów inspirowanych belgijskimi komiksami – zdradza Marek Łaba z Cafe Spokojna.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane