Ratunek w rewitalizacji
Stołeczne Biuro Sportu i Rekreacji rozszerza program rewitalizacji klubów. Miasto wzięło na siebie utrzymanie bazy sportowej.
Program Rewitalizacji Warszawskich Klubów Sportowych uruchomiono w 2008 r. Kluby działające na miejskich terenach zrzekają się na rzecz miasta obiektów i roszczeń do nich.
W zamian miasto podpisuje z nimi 25-letnie umowy na dzierżawę, finansuje remonty i utrzymanie klubów. Teraz rewitalizacja wkracza w kolejną fazę. Postanowiono szkolić kadrę zarządzającą klubami. Okazuje się, że potrzeba takich szkoleń jest olbrzymia. – Przez lata prawie wszystkie kluby miały patronów. To były najczęściej wojsko, policja, zakłady pracy oraz inne instytucje, które wykładały pieniądze na ich utrzymanie – mówi Zenon Dagiel, zastępca dyrektora Biura Sportu i Rekreacji.
– Na początku lat 90. skończyły się środki z zakładów pracy. Kluby zostały na własnym garnuszku. Niektórym groziła upadłość. Do ich prowadzenia potrzebni są menedżerowie zarządcy. Postanowiliśmy inwestować teraz w ludzi – dodaje. W tym celu rozpoczęto cykl szkoleń dla dyrektorów, zarządców i administratorów obiektów sportowych.
– Pierwsze szkolenie zorganizowaliśmy dwa lata temu. Finansowane było przez Biuro Sportu i Rekreacji, a udział w nim wzięli dyrektorzy techniczni klubów sportowych objętych rewitalizacją. Przy okazji w takim szkoleniu wzięli udział przedstawiciele OSiR – wyjaśnia dyrektor Dagiel.
Nauka zarządzania
Jego uczestnicy dowiedzieli się, jak zarządzać nieruchomościami sportowymi. Przedstawiono aspekty techniczne, finansowe i prawne zarządzania. Osoby, które zarządzają obiektami, muszą posiadać tytuł zarządcy. Teraz w czterodniowych zajęciach, które odbyły się w sali konferencyjnej Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Polnej, udział wzięło 30 osób.
– Szkolenie podzielone było na cztery części – wyjaśnia jeden z prelegentów Tadeusz Brach, pełnomocnik ds. szkoleń i budowy bazy. – Pierwsza dotyczyła rynku nieruchomości sportowych, druga – techniczna – miała na celu zaznajomienie słuchaczy z przepisami potrzebnymi do zarządzania. Trzecia część, operacyjna, ukazywała zastosowanie tych przepisów w praktyce, co – jak się okazało – często sprawia problemy. Czwarta część związana była z finansami: jak ustalić ceny najmu, ile mają kosztować bilety na basen, aby nie były za drogie, ale również dawały odpowiedni dochód itp. – dodaje.
Zarządzanie obiektami sportowymi różni się od zarządzania np. hipermarketem, choć jest wiele elementów wspólnych.
– Część osób nie wiedziała np., co to jest książka obiektu i do czego ona w ogóle służy. A to coś w rodzaju książki samochodu, gdzie wpisywane jest wszystko, co wykonuje się na obiekcie. Przeglądy, konserwacje etc. – wyjaśnia dyrektor Brach, który zarządza Integracyjnym Centrum Dydaktyczno--Sportowym w Łomiankach. Cykle szkoleń pozwolą zarządcom obiektów uniknąć podobnych problemów w przyszłości.
Ważne szczegóły
– Uczestnicy szkolenia dowiedzieli się np., jakie mogą być konsekwencje złego podpisania umowy na wynajem obiektu lub jego części – mówi Tadeusz Brach. – Po szkoleniu ludzie wiedzą, gdzie mają sięgnąć po dokumenty, przepisy, aby zarządzać bezpiecznie. A przecież to może decydować o bezpieczeństwie nas, czyli użytkowników takiego obiektu – dodaje.
Każdy uczestnik szkolenia na jego zakończenie otrzymał specjalny certyfikat i materiały szkoleniowe. – Szkolenia będą kontynuowane. Chodzi nam o to, aby obiekty sportowe w stolicy były nie tylko nowoczesne pod względem infrastruktury, ale również nowocześnie zarządzane – podsumowuje Zenon Dagiel.
Dodajmy na zakończenie, że dzięki rewitalizacji odżyły m.in. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie oraz kluby Drukarz czy Delta. Kolejne chcą przystąpić do programu .
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.