Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ratunek w rewitalizacji

Krzysztof Lech 03-11-2011, ostatnia aktualizacja 02-11-2011 23:33

Stołeczne Biuro Sportu i Rekreacji rozszerza program rewitalizacji klubów. Miasto wzięło na siebie utrzymanie bazy sportowej.

KS Drukarz Warszawa dzięki programowi rewitalizacji przeżywa drugą młodość
autor: Dominik Pisarek
źródło: Rzeczpospolita
KS Drukarz Warszawa dzięki programowi rewitalizacji przeżywa drugą młodość

Program Rewitalizacji Warszawskich Klubów Sportowych uruchomiono w 2008 r. Kluby działające na miejskich terenach zrzekają się na rzecz miasta obiektów i roszczeń do nich.

W zamian miasto podpisuje z nimi 25-letnie umowy na dzierżawę, finansuje remonty i utrzymanie klubów. Teraz rewitalizacja wkracza w kolejną fazę. Postanowiono szkolić kadrę zarządzającą klubami. Okazuje się, że potrzeba takich szkoleń jest olbrzymia. – Przez lata prawie wszystkie kluby miały patronów. To były najczęściej wojsko, policja, zakłady pracy oraz inne instytucje, które wykładały pieniądze na ich utrzymanie – mówi Zenon Dagiel, zastępca dyrektora Biura Sportu i Rekreacji.

– Na początku lat 90. skończyły się środki z zakładów pracy. Kluby zostały na własnym garnuszku. Niektórym groziła upadłość. Do ich prowadzenia potrzebni są menedżerowie zarządcy. Postanowiliśmy inwestować teraz w ludzi – dodaje. W tym celu rozpoczęto cykl szkoleń dla dyrektorów, zarządców i administratorów obiektów sportowych.

– Pierwsze szkolenie zorganizowaliśmy dwa lata temu. Finansowane było przez Biuro Sportu i Rekreacji, a udział  w nim wzięli dyrektorzy techniczni klubów sportowych objętych rewitalizacją. Przy okazji w takim szkoleniu wzięli udział  przedstawiciele OSiR – wyjaśnia dyrektor Dagiel.

Nauka zarządzania

Jego uczestnicy dowiedzieli się, jak zarządzać  nieruchomościami sportowymi. Przedstawiono aspekty techniczne, finansowe i prawne zarządzania. Osoby, które zarządzają obiektami,  muszą posiadać tytuł zarządcy. Teraz w czterodniowych zajęciach, które odbyły się w sali konferencyjnej Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Polnej, udział wzięło 30 osób.

– Szkolenie podzielone było na cztery części – wyjaśnia jeden z prelegentów Tadeusz Brach, pełnomocnik ds. szkoleń i budowy bazy. – Pierwsza dotyczyła rynku nieruchomości sportowych, druga – techniczna – miała na celu zaznajomienie słuchaczy z przepisami potrzebnymi do zarządzania. Trzecia część, operacyjna, ukazywała zastosowanie tych przepisów w praktyce, co – jak się okazało – często sprawia problemy. Czwarta część związana była z finansami: jak ustalić ceny najmu, ile mają kosztować bilety na basen, aby nie były za drogie, ale również dawały odpowiedni dochód itp. – dodaje.

Zarządzanie obiektami sportowymi różni się od zarządzania np. hipermarketem, choć jest wiele elementów wspólnych.

– Część osób nie wiedziała np., co to jest książka obiektu i do czego ona w ogóle służy. A to coś w rodzaju książki samochodu, gdzie wpisywane jest wszystko, co wykonuje się na obiekcie. Przeglądy, konserwacje etc. – wyjaśnia dyrektor Brach, który zarządza Integracyjnym Centrum Dydaktyczno--Sportowym w Łomiankach. Cykle szkoleń pozwolą zarządcom obiektów uniknąć podobnych problemów w przyszłości.

Ważne szczegóły

– Uczestnicy szkolenia dowiedzieli się np., jakie mogą być konsekwencje złego podpisania umowy na wynajem obiektu lub jego części – mówi Tadeusz Brach. – Po szkoleniu ludzie wiedzą, gdzie mają sięgnąć po dokumenty, przepisy, aby zarządzać bezpiecznie. A przecież to może decydować o bezpieczeństwie nas, czyli użytkowników takiego obiektu – dodaje.

Każdy uczestnik szkolenia na jego zakończenie otrzymał specjalny certyfikat i materiały szkoleniowe. – Szkolenia będą kontynuowane. Chodzi nam o to, aby obiekty sportowe w stolicy były nie tylko nowoczesne pod względem infrastruktury, ale również nowocześnie zarządzane – podsumowuje Zenon Dagiel.

Dodajmy na zakończenie, że dzięki rewitalizacji odżyły m.in. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie oraz kluby Drukarz czy Delta. Kolejne chcą przystąpić do programu .

Życie Warszawy

Najczęściej czytane