Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Mały Powstaniec zostaje w Polonii

Krzysztof Lech 02-08-2010, ostatnia aktualizacja 03-08-2010 22:37

Piłkarze Polonii I Warszawa najlepsi w 3. Międzynarodowym Turnieju o Puchar Małego Powstańca. W finale pokonali Karpaty Lwów 4:3.

*Tak cieszyli się młodzi piłkarze Polonii ze zwycięstwa w turnieju
autor: Przemek Wierzchowski
źródło: Fotorzepa
*Tak cieszyli się młodzi piłkarze Polonii ze zwycięstwa w turnieju

Od soboty do poniedziałku ponad 250 chłopców (roczniki 1999 i 2000) reprezentujących 10 drużyn z Polski, Niemiec, Ukrainy i Węgier rywalizowało na bocznych boiskach przy ul. Konwiktorskiej. Oprócz stołecznych drużyn Polonii, CWKS Legia, Olimpii, Ursusa i zespołu Dzieci Fundacji zagrały FK Lwów, Karpaty Lwów, Fortuna Düsseldorf i węgierski Vac VLSE.

Pomysłodawcą imprezy jest honorowy prezes Polonii Jerzy Piekarzewski. – Do turnieju specjalnie zaprosiłem zespoły z krajów, które były po dwóch stronach barykady. Teraz oni, bawiąc się w sport, poznają historię – mówi Jerzy Piekarzewski.

W finale Polonia I zmierzyła się z triumfatorem I edycji turnieju Karpatami Lwów. W pierwszej połowie fatalnie zagrała w obronie.

– Krzysztof Polak bronił może drugi raz w życiu. Ale ten chłopak pali się do gry na bramce, dlatego dałem mu zagrać. W drugiej połowie spisywał się o wiele lepiej – komentuje trener Polonii Michał Maliszewski. Dwie bramki dla gości zdobył znakomicie grający Lesko Markijan.

Kontaktowa bramka dla Polonii padła po strzale Wojciecha Kierzkowskiego. Po przerwie Polonia wyrównała po golu Piotra Włodka, a minutę później pięknym rajdem popisał się Jakub Wilczyński. Okiwał trzech rywali, podał do Mazluma Abula i było 3:2. Karpaty wyrównały, ale ostatnie zdanie należało do Polonii. Z rzutu wolnego piękną bramkę strzelił Sebastian Bielecki. To pierwszy triumf warszawskiej drużyny w tym turnieju. – Karpaty były mocne już w poprzednich turniejach. Teraz do finału wygrały wszystkie mecze – komentuje Jerzy Engel, były trener reprezentacji Polski i wiceprezes PZPN.

W meczu o trzecie miejsce Fortuna Düsseldorf aż 8:1 pokonała FK Lwów. Podczas turnieju z głośników leciały powstańcze piosenki, pojawiła się też grupa rekonstrukcyjna w strojach żołnierzy z sierpnia 1944 r. W niedzielę 1 sierpnia w godzinę „W” wszyscy uczestnicy turnieju złożyli kwiaty pod pomnikiem Małego Powstańca na Podwalu.

– Świetny turniej. Podziękowania należą się przede wszystkim Jerzemu Piekarzewskiemu, który wymyślił go i zorganizował. Miasto dalej będzie wspierać ten turniej. On ma aspekt sportowy i wychowawczy – podsumowuje Wiesław Wilczyński, dyrektor stołecznego Biura Sportu.

Wyniki

Mecz o 1. miejsce: Polonia I Warszawa – Karpaty Lwów 4:3 (1:2). Bramki: Kierzkowski, Włodek, Mazlum, Bielecki – Małaszewskyj 2, Markijan. Polonia I: Krzysztof Polak – Sebastian Bielecki, Abul Mazlum, Szymon Maciąg, Piotr Włodek, Wojciech Kierzkowski, Jakub Wilczyński, Jakub Gut, Michael Ameyaw, Szymon Oniszczuk, Marek Reszczyński, Krystian Sawicki, Adrian Sołoducha.

Mecz o 3. miejsce: Fortuna Dusseldorf – FK Lwów 8:1.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane