Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Joanna Karlson

aba 13-08-2009, ostatnia aktualizacja 13-08-2009 07:57

Jakie zmiany powinny przejść brzegi Wisły? Warszawiacy opowiadają ŻW o swoich pomysłach. - Potrzeba jeszcze więcej statków - uważa Joanna Karlson, która postanowiła wraz z synem Michałem wybrać się na wycieczkę promem.

autor: Anna Brzezińska
źródło: Życie Warszawy

Joanna Karlson: Nie byłam nad rzeką od ponad 20 lat. Bo niby po co miałam tu przychodzić? Jak chcę odpocząć to idę do Parku Szczęśliwickiego, który jest blisko mojego domu. Nad Wisłą nawet nie ma gdzie zaparkować samochodu.

Przełamałam się do wycieczki nad rzekę tylko dlatego, że usłyszałam, że można tu przepłynąć się promem, statkiem czy tramwajem wodnym. To doskonała atrakcja! Gdyby żegluga się rozwijała, coraz więcej warszawiaków chciałoby spędzać tu czas.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane