Siwy Ruten Koniem Roku na Służewcu
Ten nie miał dobrego, kto nie miał siwego – głosi wyścigowe porzekadło. Folbluty siwej maści to rzeczywiście zagadkowe konie.
Wygrywają rzadko najważniejsze gonitwy, bo też w populacji koni pełnej krwi angielskiej jest ich zaledwie kilka procent. W posezonowych wyborach naszej redakcji, które prowadzimy nieprzerwanie od 1978 roku, po raz pierwszy Koniem Roku został siwek – Ruten – zwycięzca najbardziej prestiżowych gonitw dla trzylatków Derby i St. Leger.
Pod uwagę brane były jeszcze trzy konie: rewelacyjna klacz Nick of Memory, która na Służewcu wygrała nagrody Wiosenną, Soliny, Mosznej i Criterium; Merlini – zwycięzca Nagrody Widzowa i Wielkiej Warszawskiej oraz Hipoliner, który na Służewcu wygrał nagrody prezesa Totalizatora Sportowego i Kozienic.
Wybór Rutena nie był łatwy. Jego przewaga na kontrkandydatami nie była bezdyskusyjna. Mówiąc językiem sportowym, wygrał poprzez wskazanie. Jego porażkę w Wielkiej Warszawskiej można usprawiedliwić. Doszło do dużego opóźnienia startu tej gonitwy, gdyż podczas forkentru (końska rozgrzewka przed biegiem) uciekł jeden z koni. Został złapany i doprowadzony do maszyny startowej po kilkunastu minutach. Wówczas zniecierpliwiony oczekiwaniem Ruten położył się w swoim boksie i dosłownie wyczołgał pod drzwiczkami, unosząc na swych barkach ważącą kilkaset kilogramów maszynę. Musiało to ujemnie wpłynąć na jego dyspozycję fizyczną w trakcie biegu.Wybór trenera i dżokeja roku nie nastręczał już żadnych trudności. Andrzej Walicki i Aleksander Reznikov wyraźnie pokonali swych konkurentów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.