Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tango, swing i nie tylko

Katarzyna Czarnecka 28-01-2010, ostatnia aktualizacja 28-01-2010 17:39

Jacek Bończyk – “Recital na piano i bass”, Teatr Praga, ul. Otwocka 14, bilety: 20 – 40 zł, rezerwacje: tel. 22 818 60 39, sobota (30.01), godz. 19

Wieczór z Jackiej Bończykiem z pewnością będzie urozmaicony
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Wieczór z Jackiej Bończykiem z pewnością będzie urozmaicony

“Tańczący facet zawsze, daję słowo, wygląda, wybacz, trochę groteskowo” – oświadcza na płycie “Tango Kameleon”. Na szczęście nie uważa, że z facetem śpiewającym jest podobnie. Dzięki temu możemy od czasu do czasu posłuchać jego recitali. Na przykład w sobotę.

Jacek Bończyk piosenki aktorskiej nie traktuje ortodoksyjnie. Może także dlatego, że jest wokalistą i gitarzystą formacji rockowej Bończyk/Krzywański – Depresjoniści. W jego solowym repertuarze znajdziemy utwory twórców, którzy są kojarzeni z innymi muzycznymi nurtami, np. Stanisław Staszewski czy Grzegorz Ciechowski. Poza tym chętnie sięga po autorów francuskich (w 1999 roku otrzymał Grand Prix XVI Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Francuskiej w Lublinie). I choć we wspomnianej na początku piosence “Tangowalka, czyli nie męcz mnie” wyznaje również: “ja do tanga, kurczę, wcale nie mam drygu”, wierzyć mu do końca nie należy. Ma bowiem dryg, słyszalny doskonale w wykonywanych przez niego utworach tego gatunku.

O tym wszystkim przekonamy się w Teatrze Praga. Zgodnie z tytułem recitalu na scenie prócz Jacka Bończyka pojawią się grający na klawiszach Piotr Matuszczyk oraz kontrabasista Marcin Murawski. Wysłuchamy godzinnego programu, w którym znalazło się także miejsce na swing lat 60. XX wieku Claude’a Nougaro.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane