Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ogrodowe niespodzianki

Jacek Marczyński 22-07-2010, ostatnia aktualizacja 23-07-2010 12:33

Festiwal Ogrody Muzyczne, dziedziniec Zamku Królewskiego, pl. Zamkowy 4, bilety: 5 zł, rezerwacje: tel. 22 355 51 70 lub przed koncertami i projekcjami, piątek (23.07) – sobota (31.07), godz. 19.30

Najciekawsze występy Pavarottiego i jego przyjaciół (na zdjęciu  jeden z nich – Sting) przypomni piątkowa projekcja filmowa
autor: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa
Najciekawsze występy Pavarottiego i jego przyjaciół (na zdjęciu jeden z nich – Sting) przypomni piątkowa projekcja filmowa

Jeśli ktoś sądzi, że artyści z kręgu tzw. klasyki nie potrafią go niczym zaskoczyć, powinien w tym tygodniu nie opuszczać niemal żadnego wieczoru w Ogrodach Muzycznych.

Czym zatem może nas zadziwić na przykład słynny tenor? Choćby występem z legendarnym gitarzystą. Duetu Luciano Pavarotti i Eric Clapton posłuchamy w piątek. Gwiazd będzie tego wieczoru znacznie więcej, bo z Pavarottim zaśpiewają Celine Dion czy Sting. Król tenorów co roku latem urządzał w rodzinnej Modenie koncerty i zapraszał najznakomitszych wokalistów. Najciekawsze występy Pavarottiego i jego przyjaciół przypomni piątkowa projekcja filmowa.

W sobotę kolejna niespodzianka: Chopin śpiewany. Nie usłyszymy jednak pieśni, ale fragmenty listów kompozytora w wersji wokalnej. Zespół Camerata Silesia, kwartet Altra Volta i instrumentaliści Warsztatu Muzycznego przedstawią dwa utwory powstałe z okazji Roku Chopinowskiego. Francuz Régis Campo skomponował „7 humoresek” odnoszących się do codziennego życia Chopina w Paryżu. A Zygmunt Krauze w „Podróży Chopina” zestawił cytaty z listów Fryderyka z brzmieniem dawnych instrumentów ludowych.

Kto nie widział jeszcze kontrowersyjnej wersji „Jeziora łabędziego” Matthew Burne’a, może nadrobić baletowe braki w niedzielę. Brytyjski choreograf role łabędzi powierzył mężczyznom. Zamiast poetyckiej historii miłosnej oglądamy zatem mroczne widowisko o lękach nękających młodego księcia. Spektakl zarejestrowano 14 lat temu, ale wciąż cieszy się zainteresowaniem na świecie.

Jeśli zaś ktoś uważa, że operowe primadonny bywają kapryśne, powinien obejrzeć w czwartek nakręcony w tym roku film o Mirelli Freni. Wielka włoska artystka z niebywałą skromnością opowiada w nim o swojej karierze. Muzykę na żywo zapewni w poniedziałkowy wieczór holenderski pianista Ralph van Raat, a o swoich chopinowskich fascynacjach opowiedzą we wtorek w filmie Łukasza Bluszcza Leszek Możdżer, Kevin Kennert i Anna Maria Jopek.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane