Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Liga Mistrzów nie dla Legii, Trybunał odrzucił wniosek

19-08-2014, ostatnia aktualizacja 19-08-2014 10:01

Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu nie zgodził się na warunkowe dopuszczenie warszawskiego klubu do czwartej rundy eliminacji rozgrywek.

Miroslav Radović był bohaterem pierwszego meczu z Celtikiem
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Miroslav Radović był bohaterem pierwszego meczu z Celtikiem

„Po przeanalizowaniu wniosków i wyjaśnień przewodniczący sekcji odwoławczej CAS odrzucił wniosek Legii. W związku z tym Celtic w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów 2014/2015 zmierzy się 20 sierpnia z NK Maribor. Postępowanie odwoławcze będzie kontynuowane. Zostanie powołany sztab arbitrów, który podejmie decyzję w nadchodzących tygodniach. Legia domaga się finansowej rekompensaty od UEFA oraz cofnięcia kar dla klubu i Bartosza Bereszyńskiego" – głosi oficjalny komunikat Trybunału.

UEFA nie zgodziła się na zastosowanie trybu przyspieszonego, CAS ostateczny werdykt wyda w ciągu trzech miesięcy.  „Nasze szanse byłyby znacznie większe, gdyby Trybunał podejmował decyzję w całej sprawie, a nie jedynie w zakresie naszego wniosku" – tłumaczył jeszcze przed ogłoszeniem decyzji współwłaściciel Legii Dariusz Mioduski. „Będziemy walczyć do końca, gdyż w tej sprawie nie chodzi tylko o Legię, ale o zasady, na których ma się opierać współczesna piłka nożna – o fair play i uczciwą walkę na boisku. Wciąż mam nadzieję, że wygra futbol.".

Legii pozostaje więc walka o fazę grupową Ligi Europejskiej. W czwartek (17.00, transmisja w TVP 2) pierwsze spotkanie z Aktobe w Kazachstanie. Rewanż tydzień później w Warszawie.

rp.pl

Najczęściej czytane