Warszawa walczy o tor łyżwiarski
O przyszłości Toru Łyżwiarskiego "Stegny" zdecyduje resort sportu. Warszawa chce, aby inwestycja została sfinansowana z budżetu państwa.
– Modernizacja Toru Łyżwiarskiego "Stegny" to jedna z najistotniejszych inwestycji sportowych w Warszawie. Nowy, zadaszony obiekt pozwoli na całoroczne korzystanie z niego przez warszawiaków uprawiających sport rekreacyjnie oraz zawodowych sportowców. Dlatego po raz kolejny, w imieniu Miasta Stołecznego Warszawy zwróciłam się do Ministra Sportu o wspólną realizację tego projektu. Ubiegamy się też o dotację w ramach "Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu" – mówi Renata Kazonowska, wiceprezydent m.st. Warszawy.
Taki wniosek został złożony w kancelarii ministerstwa. Przyznanie środków ze strony resortu byłoby konsekwencją wpisania inwestycji do Planu Wieloletniego Ministerstwa Sportu w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu".
Jest to kolejny wniosek składany do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Pierwszy złożony został kolejny 11 marca 2016 r. Zgodnie z wymogami II etapu kwalifikacji do dofinansowania do wniosku dołączone zostały również dokumenty potwierdzające przygotowanie inwestycji do realizacji m.in. kopię decyzji o pozwoleniu na budowę, oświadczenie o uzgodnieniu z polskimi związkami sportowymi oraz harmonogram rzeczowo-finansowy realizacji zadania.
Przypomnijmy, że projekt modernizacji toru łyżwiarskiego Stegny zakłada: wyburzenie istniejącego budynku zaplecza, pozostawienie istniejącej płyty toru łyżwiarskiego wraz z całą infrastrukturą oraz budowę zadaszenia toru i budynku zaplecza jako jednej bryły. W poprzednim roku resort sportu (na czele którego stoi polityk związany z PiS) wycofał się z projektu finansowania tej inwestycji, co zapowiadała ekipa urzędników poprzedniego rządu PO - PSL.
Według wstępnych założeń realizacja inwestycji ma pochłonąć około 160 milionów złotych. Zgodnie z ministerialną promesą - ustalona z rządem PO - PSL, 100 milionów złotych z budżetu ma wyasygnować m.st. Warszawa, a pozostała kwota ma pochodzić ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.