Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Plaża, palmy, słońce... sylwester

Aleksandra Pinkas 27-12-2010, ostatnia aktualizacja 27-12-2010 01:32

Wyspy Kanaryjskie, Egipt, Turcja i Tunezja – tu najchętniej spędzają sylwestra polscy turyści.

autor: Filip Frydrykiewicz
źródło: Fotorzepa

– Ciepłe kraje od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Ludzie chcą naładować akumulatory i odpocząć od zimy – ocenia Maciej Konwicki, ekspert z branży turystycznej. Równie dużym zainteresowaniem cieszą się wyjazdy na narty, dla wielu osób to początek sezonu narciarskiego. Polacy najczęściej decydują się na wyjazdy z biurami podróży do Szwajcarii, Austrii i Włoch.

Ciepło, cieplej, najcieplej

Biura podróży wyprzedały już większość wycieczek. – W tym roku wprowadziliśmy do oferty takie kierunki, jak Fuertewentura i Gran Canaria. Okazało się to bardzo dobrym posunięciem. Wolnych miejsc zabrakło już w listopadzie – opowiada Piotr Szczygłowski z Ecco Holiday. Z tym biurem można jeszcze pojechać na Kubę, do Meksyku i Wenezueli. – Zostało kilka wolnych miejsc. Przewidujemy, że do końca przyszłego tygodnia wszystkie zostaną sprzedane – dodaje Szczygłowski.

Za sylwestra last minute w Ecco Holiday trzeba zapłacić więcej niż jeszcze pół roku temu. – Właściciele hoteli nie są skłonni do opuszczania cen w tym okresie – tłumaczy Szczygłowski.

Noworocznych wycieczek nie ma już w TUI i w Scan Holiday. – W pierwszej kolejności sprzedaliśmy wyjazdy do ciepłych krajów. Klienci najchętniej wybierali wyjazdy do Tunezji, Egiptu, Turcji, a także Meksyku i na Kubę. A wolnych miejsc zabrakło już w listopadzie – opowiada Beata Sadowska z agencji PR wynajętej przez te firmy. Równie dobrze sprzedały się wycieczki na narty m.in. na stoki w Szwajcarii, Austrii, we Włoszech i na Słowacji. – Noworoczne wyjazdy były w tym roku tańsze o ok. 15, 20 proc., bo wprowadziliśmy nowy przelicznik z euro na złotówki – tłumaczy Sadowska.

Sylwestra na plaży można jeszcze spędzić, kupując wycieczkę w biurze Exim Tours. – Zostało nam kilka wolnych miejsc na wyjazdy do Egiptu oraz Wenezueli – mówi Leszek Chorzewski reprezentujący Exim Tours.

Pozostałe wycieczki sprzedały się już wczesną jesienią. – Z roku na rok zainteresowanie wyjazdami na sylwestra jest coraz większe. Klienci o noworoczną ofertę pytali już wczesną jesienią – wyjaśnia.

Na fajerwerki do Berlina

Specjalną ofertę last minute na sylwestra przygotowało biuro podróży Rainbow Tours. – Nasi klienci mogą powitać Nowy Rok w wybranej stolicy europejskiej, m.in. w Atenach, Madrycie, Berlinie lub Budapeszcie, albo w ciepłych krajach: Egipcie, Jordanii, hiszpańskiej Andaluzji – opowiada Maciej Sitarski z

Rainbow Tours. Są jeszcze wolne miejsca. Wycieczkę można kupić już od tysiąca złotych.

Sylwestra last minute ma w ofercie także Neckermann. – Takie wyjazdy zawsze cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Nasi klienci chcą zmienić klimat na ciepły. Z kolei dla innych koniec roku to początek sezonu narciarskiego – mówi Magdalena Plutecka-Dydoń z Neckermanna. Najbardziej popularne kierunki to Egipt, Wyspy Kanaryjskie, Maroko, a także stoki w Austrii i we Włoszech. Równie popularne są dalsze wyjazdy – do Kenii, na Malediwy czy Dominikanę. – Wycieczki można teraz kupić w promocyjnych cenach, jako last minute, ale zostało mało miejsc – dodaje Plutecka-Dydoń.

Nowy Rok na plaży można także spędzić z Itaką. – Mamy jeszcze wolne miejsca na wycieczki do Tunezji, Egiptu, na Wyspy Kanaryjskie, a także na Sri Lankę i do Kenii. Ceny takie same jak przed rokiem – opowiada dyrektor sprzedaży i marketingu Piotr Henicz.

A może morze?

W tym roku pierwszy raz specjalną ofertę sylwestrową przygotowało biuro Safpol Travel, organizujące rejsy statkami wycieczkowymi po ciepłych morzach i safari. – Wierzymy, że taka forma powitania Nowego Roku i możliwość zobaczenia kilkunastu ciekawych miejsc w krótkim czasie zachęci klientów – tłumaczy prezes firmy Piotr Plebankiewicz. W tej chwili biuro przygotowuje specjalne oferty last minute, które można będzie kupić nawet za połowę ceny. – Można np. popłynąć w rejs po Morzu Śródziemnym. Wcześniej z przelotem kosztował on około 4 tys. zł – wyjaśnia Plebankiewicz.

W tygodniowy rejs po Morzu Śródziemnym można się też udać z biurem Niebieska Mila. – Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc w kabinach dwuosobowych – mówi Anna Klimowicz z Niebieskiej Mili.

– Proponujemy wyjazdy na Melediwy, Malezję, Sri Lankę i Seszele – mówi z kolei Wojciech Łoś z Rudolf Reisen. Jak jednak przyznaje, za wycieczki trzeba zapłacić więcej niż kilka miesięcy temu. – Pół roku temu takie wyjazdy kosztowały o 30 – 40 proc. taniej, bo było dużo miejsc w samolotach. Teraz jest z tym problem – wyjaśnia.

Są też biura, które w tym roku zrezygnowały z organizowania wyjazdów noworocznych. – Nie mamy nic specjalnego z okazji końca roku. Ale turyści mogą wybierać z wycieczek, które mamy cały rok – zachęca Anna Szydłowska, specjalista ds. turystyki w biurze Sigma Travel.

– Na wyjazdy na narty m.in. do Włoch i Austrii zapraszamy od początku przyszłego roku – mówi Leszek Janas z firmy Infoski.

Na plaży we fraku

Sylwester w ciepłych krajach to nie tylko odpoczynek na plaży. – W Egipcie zabawy zwykle kończą się tuż po północy. Właściciele hoteli przyzwyczaili się jednak, że Polacy z parkietów schodzą dopiero o świcie, specjalnie wydłużają więc imprezę do rana – opowiada rezydentka biur podróży Wezyr Marta Kamińska. – Przygotowują też specjalne atrakcje, jak pokaz tańca brzucha o świecie.

Klientom biur podróży, wybierającym sylwestrową wycieczkę, najczęściej zależy na wysokim standardzie hotelu. – Ci podróżujący z dziećmi sprawdzają też, czy wyjazd jest zorganizowany w formule all inclusive – tłumaczy Leszek Chorzewski z Exim Tours. Zdarzają się też nietypowe pytania i zachcianki. – Klienci, którzy jechali na sylwestra do Egiptu, „pod palmę”, pytali, czy mają wziąć wieczorową suknię i frak – wspomina Piotr Szczygłowski z Ecco Holiday.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane