Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Prawda jest niepotrzebna

Agnieszka Rataj 24-03-2011, ostatnia aktualizacja 24-03-2011 12:25

„Żeglarz”, dramat Jerzego Szaniawskiego, reż. Jerzy Klesyk, wyk. Marek Nędza, Katarzyna Kołeczek, Jarosław Gajewski, Teatr Polski, Scena Kameralna, ul. Karasia 2, bilety: 40 zł, rezerwacje: tel. 22 826 79 92, premiera: sobota (26.03), godz. 19, spektakle: niedziela (27.03), godz. 19, środa (30.03) – czwartek (31.03), godz. 19

Głównym bohaterem „Żeglarza" jest Jan (Marek Nędza – z lewej) – młody szlachetny człowiek, jeszcze niezepsuty przez świat
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Głównym bohaterem „Żeglarza" jest Jan (Marek Nędza – z lewej) – młody szlachetny człowiek, jeszcze niezepsuty przez świat

Jerzy Klesyk przygotowuje w Teatrze Polskim jedną z pierwszych sztuk autorstwa Jerzego Szaniawskiego, która nieoczekiwanie stała się zarzewiem dyskusji światopoglądowo-politycznej w dwudziestoleciu międzywojennym.

Dyskusję zainspirowaną dramatem Szaniawskiego (który zazwyczaj postrzegany jest jako pisarz daleki od doraźnej publicystyki) zapoczątkował Tadeusz Boy-Żeleński. Po premierze dramatu w 1925 roku napisał: „cała nasza przeszłość, cała teraźniejszość, można rzec, cała Polska są po trosze jednym wielkim „kapitanem Nutem"„. W „Żeglarzu" bardzo ważnym wątkiem okazuje się bowiem poszukiwanie prawdy w micie łączącym całą społeczność. Usiłuje ją odnaleźć Jan, młody historyk, wracający po latach do rodzinnej miejscowości. Trwa w niej kult zmarłego bohatera – kapitana Nuta, który staje się narzędziem do wewnętrznych rozgrywek miejscowej władzy. Jan zna faktyczny los kapitana Nuta, okazuje się jednak, że tylko jemu może zależeć na ujawnieniu jego historii.

– To właśnie na problemie Jana buduje się całe przedstawienie – mówi Marek Nędza, który na scenie Polskiego zagra tę postać. – Zderzają się w nim prawda i fałsz, a także dwa pokolenia. Jan jest młodym szlachetnym człowiekiem, jeszcze niezepsutym przez świat, wyznającym ideę życia w zgodzie z prawdą. W swoim mieście styka się z ludźmi starszymi, którzy kompletnie inaczej patrzą na świat, już nauczeni, że kłamstwo jest czasem bardziej opłacalne.

„Żeglarz" od premiery pojawiał się często na polskich scenach, choć nie był grany po roku 1986, kiedy dla Teatru Telewizji wyreżyserował go Wojciech Solarz. Rolę Jana w tej wersji grał Wojciech Malajkat. Dla Jerzego Klesyka, reżysera premiery w Teatrze Polskim, dramat Szaniawskiego wpisuje się w problemy naszej współczesności, w której mit narodowy i poszukiwanie prawdy są nadal żywo dyskutowane. – Nie chcę jednak robić z tego przedstawienia politycznego kabaretu – podkreśla Klesyk – ma ono raczej skłonić do przemyśleń i zastanowienia.

 

 

Życie Warszawy

Najczęściej czytane