Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Furkotanie śruby nad stolicą

Rafał Jabłoński 17-09-2009, ostatnia aktualizacja 18-09-2009 18:04

Był 16 września 1909 roku, kiedy nad Warszawą po raz pierwszy pojawił się samolot. Dokładnie 100 lat temu. Inna sprawa, że lot odbył się na wysokości 15 metrów i trwał półtorej minuty. Ale liczy się sam fakt.

Ten człowiek jako pierwszy latał nad Warszawą. Pocztówka z epoki przedstawia Georgesa Legagneux – pioniera stołecznej awiacji. Za pilotem widać zwykły fotel – czyżby dla odważnego pasażera?

Źródło: archiwum prywatne
  • Ten człowiek jako pierwszy latał nad Warszawą. Pocztówka z epoki  przedstawia Georgesa  Legagneux  – pioniera stołecznej awiacji. Za pilotem widać zwykły fotel – czyżby dla odważnego pasażera?
  • Baron de Caters...
  • ... i jego maszyna lecąca przez dwie i pół minuty nad Polem Mokotowskim
  • Teren wyścigów konnych na Polu Mokotowskim, skąd próbowali startować pierwsi lotnicy. Ich zdaniem, był za krótki, aby służyć jako plac wzlotów