Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nowy plac Grzybowski

Agata Sabała 23-09-2008, ostatnia aktualizacja 23-09-2008 22:18

Zieleń, oczko wodne, miejsce do wypoczynku. Tak będzie wyglądał plac Grzybowski po rewitalizacji. Nie będzie parkingu podziemnego. Ważą się losy pomnika.

Wczoraj ustalono ostateczne założenia konkursu na zagospodarowanie placu Grzybowskiego. Radni ze śródmiejskiej Komisji Ładu Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej spotkali się z mieszkańcami, żeby ustalić, co ma się na nim znaleźć.

– Pierwszy raz zadaliśmy mieszkańcom konkretne pytania dotyczące przyszłości ich otoczenia – mówi Marcin Rzońca, wiceburmistrz dzielnicy. – Dostaliśmy 18 ankiet. To niemało, jeśli wziąć pod uwagę, że część z nich wypełniały całe wspólnoty mieszkaniowe czy rady osiedli.

Dodatkowe konsultacje przeprowadzili śródmiejscy radni SLD. Do skrzynek mieszkańców trafiło 1200 ankiet, odpowiedziało na nie 420 osób. Warszawiacy są zgodni, że na placu powinno znaleźć się miejsce do wypoczynku: zieleń i oczko wodne. Większość była przeciwna umieszczeniu tam nowego pomnika Polaków Ratujących Żydów w latach 1939 – 1945 i parkingu podziemnego. Domagali się wykreślenia z założeń konkursu tych punktów.

– Jeśli teraz napiszemy, że na placu może stanąć pomnik, to on powstanie, a my go nie chcemy – oburzali się mieszkańcy. – Jeśli tego nie zapiszemy, a rada uchwali, że pomnik ma się tu znaleźć, będę musiała unieważnić konkurs – ripostowała Renata Kaznowska z Zarządu Terenów Publicznych. – To kolejne stracone miesiące.

Decyzję o lokalizacji pomników podejmie Rada Warszawy. Ostatecznie zgodzono się na zapis, że projekt ma uwzględnić miejsce na pomnik, o ile rada miasta zdecyduje o takiej lokalizacji. – Prosimy państwa, żebyście razem z nami lobbowali wśród radnych, zbierali podpisy, przyszli na sesję – mówi Grzegorz Walkiewicz, przewodniczący komisji. – My ustalamy, że komisja sprzeciwia się budowie pomnika w tym miejscu, ale potrzebujemy wsparcia.

Udało się przegłosować usunięcie z warunków konkursu możliwości budowy parkingu podziemnego pod placem. Co jeszcze znalazło się w założeniach konkursu? Na placu nie mogą powstać żadne nowe budynki, zniknie za to kiosk ZDM. Nie będzie miejsca na nośniki reklam. Architekci mogą natomiast uwzględnić odbudowę studni Marconiego, która stała tu przed wojną, a ostatnio została odtworzona w czasie Festiwalu Kultury Żydowskiej.

Radnym zależy na rozstrzygnięciu konkursu do końca roku, bo na nagrody przeznaczono pieniądze w tegorocznym budżecie. Konkurs zostanie ogłoszony w czwartek. Prace można składać do 2 grudnia, a 10 grudnia poznamy zwycięzców i nowy projekt placu Grzybowskiego.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane