Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jak u mamy

Maria Synoradzka 11-02-2010, ostatnia aktualizacja 11-02-2010 12:45

Nowe menu Marty Gessler w jej restauracji na Zamku Ujazdowskim zainspirowało mnie do napisania kilku słów na temat schabowego, mielonego i marchewki, czyli oldschoolowego elementarza.

Wśród stołówkowo-domowych hitów proponowanych przez Martę Gessler jest schabowy z kapustą i ziemniakami
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Wśród stołówkowo-domowych hitów proponowanych przez Martę Gessler jest schabowy z kapustą i ziemniakami
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Jeśli chodzi o konsumpcję na mieście, wolimy pogawędki o sushi, włoszczyźnie, wyrafinowanych deserach, sufletach i tartach albo kuchni molekularnej. Tymczasem jest kilka szlachetnych pozycji, tzw. domowych, o których warto pisać i mówić. I kilka restauracji, które promują kuchnię jak u mamy, za co im chwała

Na mielonego z puree i buraczkami do Najsztuba przychodzi towarzyska śmietanka. Na obiadki z deserem w postaci zapiekanych jabłek i pomidorowej w redakcji „Krytyki Politycznej” ustawia się kolejka. Stary Dom Adamczyka podbija młodą klientelę. Do Marty Gessler na schabowego z kapustą też walą tłumy. Co w nich takiego wyjątkowego?

W swoim menu z angielska nazwanym „comfort food” Marta Gessler pisze: „To znane, proste potrawy, przygotowywane w domu. Przepisy, które kojarzą się z dzieciństwem. Smaczne, zdrowe i traktowane jako specjalna nagroda”.

Czyli na co dzień kura i brukselka na parze, a od święta, jako smakołyk i powrót do przeszłości smażony schabowy? Troszkę tak. Codzienne spożywanie mielonego byłoby nie do zniesienia. A tak ten mielony, serwowany w najlepszym z możliwych wydaniu, to bezpieczny skok w dzieciństwo.

Z nowego menu Qchni Artystycznej polecam więc wszystko. Na początek spróbowałam wątróbki z cebulką i jabłkiem na chlebie z gęstym balsamicznym sosem i rosołu z kury z cienkim jak nitka makaronem. Potem zabrałam się za puszyste i pachnące placki ziemniaczane, rekomendowane w wersji „podwójna porcja bez niczego”, czyli do samodzielnego posypania białym albo brązowym cukrem.

Zainteresowały mnie też pierogi z mięsem, skwarkami z boczku i zrumienioną cebulą oraz te ze szpinakiem, serem ricotta i masłem z tymiankiem, natką i rozmarynem. Oraz pyszne i proste spaghetti aglio olio e peperoncino pachnące oliwą i wiercące w nosie od peperoncino.

Na koniec – dwie pozycje. Wręcz hity stołówkowo-domowe, za którymi nie sposób nie tęsknić. Pierwsza to panierowany dorsz smażony na maśle, podawany z kapustą kiszoną i pieczonymi ziemniakami. Druga – nienawidzony i kochany jednocześnie panierowany kotlet schabowy z kapustą z grzybami i ziemniakami.

Niby żadna filozofia, choć oczywiście każda z tych pozycji istnieje w wersji podstawowej i tysiącu wariantach w zależności od gospodarstwa domowego i upodobań domowników. Tu dorsz pachnie panierką, kapusta jest przyjemnie kwaskowa, a schabowy pięknie rumiany.

Pochłonęłam to wszystko. Cóż poradzić na namiętność do prostego jedzenia? Nic. Pozostanę zniewolona do końca swoich dni.

Qchnia Artystyczna, Aleje Ujazdowskie 6, tel. 22 625 76 27, czynne codziennie w godz. 12 – 24, można płacić kartą.

Informacje dodatkowe: • parking – tak • sektor dla palących – tak • karta win – tak • menu i atrakcje dla dzieci – tak • Internet bezprzewodowy – tak

Życie Warszawy

Najczęściej czytane