Co do tej pory znaleziono w kryptach na Wawelu?
W związku z dzisiejszą ekshumacją szczątków gen. Władysława Sikorskiego, przypominamy inne ekshumacje, do których doszło po II wojnie światowej.
Do tej pory otwierano komory grobowe Królowej Jadwigi i Kazimierza Jagiellończyka.
Pierwsza ekshumacja szczątków Królowej Jadwigi, żony Władysława Jagiełły, odbyła się 12 lipca 1949 r. Ekshumowano ją na 3 dni, podczas których dokładnie zbadano nie tylko ciało, ale także emblematy władzy królewskiej i materię, która okrywała Królową.
Za szczupła, by rodzić
Badania antropologiczne wykazały, że Jadwiga była kobietą wysoką, ale o drobnej budowie ciała. Naukowcy zwrócili wtedy uwagę na niezwykle wąską miednicę Królowej, uniemożliwiającą normalny poród. Żona Władysława Jagiełły zmarła w kilka dni po porodzie w 1399 r. Urodzona królewna Elżbieta Bonifacja zmarła po urodzeniu.
Ciało Królowej Jadwigi przeniesiono wtedy z grobowca pod posadzkę prezbiterium w pobliżu Kaplicy Zygmuntowskiej. Ponowny pogrzeb Jadwigi odbył się 14 lipca 1949 r.
Królowej nie dane było jednak spocząć w tym miejscu na wieki. 12 maja 1987 r. ponownie otwarto jej grobowiec. Szczątki-relikwie poddano konserwacji i umieszczono je w ołtarzu z Czarnym Krucyfiksem. Uroczystą mszę z tej okazji celebrował w Katedrze Wawelskiej papież Jan Paweł II.
Nie tylko Jadwiga
W 1972 r. podczas prac konserwatorskich otwarto grób Elżbiety Rakuszanki, a rok później jej męża, Kazimierza Jagiellończyka. Parę królewską pochowano ponownie 18 października 1973 r.
W ciągu roku od otwarcia królewskiej krypty zmarła jedna z osób pracujących przy ekshumacjach. Niedługo później - cztery kolejne. Wszystkie zmarły nagle wskutek udaru lub zawału.
Wydarzenia te sprowokowały powstanie legendy o klątwie Jagiellończyka. Opisał ją w popularnej książce "Klątwy, mikroby i uczeni" Zbigniew Święch. Według legendy każdy, kto naruszy spokój króla, musi umrzeć.
Klątwa króla?
Naukowcy zajmujący się sprawą orzekli, że prawdziwym winowajca klątwy jest nie król Kazimierz, ale grzyb Aspergillus flavus. Pleśń ta potrafi wywołać u człowieka zawał, zatory krwi, udar mózgu oraz kilka rodzajów raka, nawet przy stosunkowo krótkiej ekspozycji. Kilka miesięcy temu znaleziono tę pleśń również w podziemiach krakowskiego Rynku Głównego.
Sarkofag otwarto - co dalej?
Po wyjęciu trumny ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego z sarkofagu w Krypcie Św. Leonarda zostanie ona przewieziona do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Specjaliści z tej jednostki we współpracy z Katedrą i Zakładem Medycyny Sądowej i Zakładem Radiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego zbadają wszechstronnie szczątki. Zaplanowano m.in. tomografię komputerową, badania DNA i toksykologiczne. Co ciekawe, na podstawie zdjęć kośćca generała zostanie wykonany trójwymiarowy model czaszki i rekonstrukcja twarzy.
Akcja odbywa się w związku ze śledztwem IPN w sprawie przyczyn śmierci Władysława Sikorskiego. O ekshumację i badanie tej sprawy apelowały już m.in. środowiska kombatanckie w z Krakowa przy okazji przeniesienia w 1993 r. zwłok generała z cmentarza lotników w brytyjskim Newark do Polski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.