Pomnik opromieni Krakowskie Przedmieście?

96 słupów świetlnych reagujących na obecność przechodniów - to projekt Pomnika Świetlnego dla ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku, który miałby powstać przed Pałacem Prezydenckim. Prezentacja projektu odbyła się w poniedziałek w Centrum Prasowym Foksal.

Autorem pomnika jest poznański architekt, profesor Paweł Szychalski. Jego projekt zakłada ustawienie na Krakowskim Przedmieściu 96 słupów świetlnych, które mają symbolizować zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Promienie świetlne miałyby wychodzić spod ziemi i sięgać czterech metrów.

Żywy pomnik, ale nie ostatni

W zamyśle autora ma to być "pomnik żywy", który, dzięki użyciu programu komputerowego, mógłby reagować m.in. na obecność przechodniów.

- Projekt powstał przy udziale osób, zgromadzonych na portalu społecznościowym. Idea pomnika nawiązuje do zniczy, które przez wiele dni płonęły po katastrofie prezydenckiego Tupolewa - mówiła w poniedziałek podczas konferencji w sprawie pomnika Marta Kaczyńska - Dubieniecka. - Pomnik światła jest idealnym sposobem, żeby upamiętnić ofiary katastrofy - podsumowała.

- Projekt zachwycił mnie prostotą i symboliką - powiedział Maciej Łopiński. Jak oceniła Magdalena Merta: pomnik ma trafne przesłanie i symbolikę.

Czy pomnik będzie wystarczającym upamiętnieniem Katastrofy Smoleńskiej? - Nie wykluczamy, że oprócz tego pomnika, pojawią się również inne inicjatywy upamiętniające tragicznie zmarłe ofiary - powiedział przewodniczący rady budowy Pomnika Światła podczas poniedziałkowej konferencji.

Zbierali podpisy pod petycją

W niedzielę na Krakowskim Przedmieściu zbierano podpisy pod petycją o postawienie "pomnika światła". Zwolennicy budowy "Pomnika Światła" podkreślają, że uhonorowanie ofiar katastrofy jest konieczne. Plany postawienia tradycyjnego pomnika na Krakowskim Przedmieściu odrzucił w lipcu stołeczny konserwator zabytków.