Staruch będzie ukarany później
Sąd grodzki nie rozpatrzył dzisiaj wniosku śródmiejskiej policji o ukaranie kibica Legii Warszawa Piotra S. ps. Staruch. W trakcie sobotniego meczu z Ruchem Chorzów, jako zapiewajło, intonował on przyśpiewki i okrzyki obraźliwe dla szefostwa klubu.
Kilka godzin przed meczem zmarł Jan Wejchert, współwłaściciel klubu, założyciel spółki ITI. W trakcie meczu Piotr S. miał zaintonować okrzyk : - Jeszcze jeden.
Prawdopodobnie chodziło o drugiego właściciela Mariusza Waltera. Część kibiców podchwyciło obraźliwy okrzyk, inni wybuczeli i wygwizdali zachowanie zaśpiewajły.
Do akcji wkroczyła ochrona. Na oczach kibiców, po kilkuminutowej szarpaninie wywlekła go z tzw. gniazda. Kibice obrzucili ich kubkami i krzesłami. W odwecie ochrona użyła gazu.
Po wyniesieniu ze stadionu Piotr S. trafił w ręce policjantów. Mundurowi postawili mu zarzut z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - nie wykonywania poleceń służb porządkowych. Grozi za to grzywna od 2 tysięcy złotych. Sąd może także orzec wobec niego zakaz uczestnictwa w imprezach masowych od 2 do 6 lat. Policja chciała, aby sąd grodzki rozpatrzył ten wniosek w trybie przyspieszonym. Nie udało się to jednak. Dlaczego? - Piotr S. stwierdził, że się leczy. Dlatego sąd odroczył sprawę czasu otrzymania opinii biegłego na temat jego stanu zdrowia - mówi policjant.
Szefostwo klubu już zapowiedziało, że nigdy nie wpuści Piotra S. na stadion. Zachowanie Piotra S. spotkało się z ostrą krytyką wszystkich mediów sportowych. Incydent na Łazienkowskiej tytułowali : "Hańba na Trybunach", "Skandal na Łazienkowskiej", "Inwazja barbarzyńców".
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.