Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Staruch będzie ukarany później

koz, blik 02-11-2009, ostatnia aktualizacja 02-11-2009 22:06

Sąd grodzki nie rozpatrzył dzisiaj wniosku śródmiejskiej policji o ukaranie kibica Legii Warszawa Piotra S. ps. Staruch. W trakcie sobotniego meczu z Ruchem Chorzów, jako zapiewajło, intonował on przyśpiewki i okrzyki obraźliwe dla szefostwa klubu.

Kilka godzin przed meczem zmarł Jan Wejchert, współwłaściciel klubu, założyciel spółki ITI. W trakcie meczu Piotr S. miał zaintonować okrzyk : - Jeszcze jeden.

Prawdopodobnie chodziło o drugiego właściciela Mariusza Waltera. Część kibiców podchwyciło obraźliwy okrzyk, inni wybuczeli i wygwizdali zachowanie zaśpiewajły.

Do akcji wkroczyła ochrona. Na oczach kibiców, po kilkuminutowej szarpaninie wywlekła go z tzw. gniazda. Kibice obrzucili ich kubkami i krzesłami. W odwecie ochrona użyła gazu.

Po wyniesieniu ze stadionu Piotr S. trafił w ręce policjantów. Mundurowi postawili mu zarzut z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - nie wykonywania poleceń służb porządkowych. Grozi za to grzywna od 2 tysięcy złotych. Sąd może także orzec wobec niego zakaz uczestnictwa w imprezach masowych od 2 do 6 lat. Policja chciała, aby sąd grodzki rozpatrzył ten wniosek w trybie przyspieszonym. Nie udało się to jednak. Dlaczego? - Piotr S. stwierdził, że się leczy. Dlatego sąd odroczył sprawę czasu otrzymania opinii biegłego na temat jego stanu zdrowia - mówi policjant.

Szefostwo klubu już zapowiedziało, że nigdy nie wpuści Piotra S. na stadion. Zachowanie Piotra S. spotkało się z ostrą krytyką wszystkich mediów sportowych. Incydent na Łazienkowskiej tytułowali : "Hańba na Trybunach", "Skandal na Łazienkowskiej", "Inwazja barbarzyńców".

Życie Warszawy

Najczęściej czytane