Kolejarze idą do sądu ze Stadlerem
Koleje Mazowieckie nie chcą podpisywać umowy na zakup 16 pociągów elektrycznych ze szwajcarskim Stadlerem.
Na początku marca Krajowa Izba Odwoławcza orzekła, że Koleje Mazowieckie nie miały podstaw prawnych do unieważnienia przetargu, w którym najkorzystniejszą ofertę złożyli Szwajcarzy. Koleje zdecydowały się złożyć skargę na tę decyzję do sądu.
To oddala zakup wagonów o kilka miesięcy. Szwajcarzy – właściciele fabryki w Siedlcach – próbują wywrzeć nacisk na samorządową spółkę.
– Czas ucieka – przypomina dyrektor handlowy Stadler Rail Stanisław Skalski. – Koleje Mazowieckie wielokrotnie podkreślały, że bardzo zależy im na jak najszybszej dostawie nowych pociągów w związku z Euro 2012.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.