Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Stadion zakorkuje Żerań

Konrad Majszyk, Monika Górecka-Czuryłło 05-08-2010, ostatnia aktualizacja 06-08-2010 23:17

Za trzy tygodnie kupcy z byłego Jarmarku Europa otworzą gigantyczne hale przy ul. Marywilskiej. Dojadą tam dwie linie autobusowe. – Płochocińska utonie w korku – twierdzą mieszkańcy.

Ratusz w ubiegłym roku w pośpiechu poszukiwał miejsca dla kupców, żeby zwolnić teren pod budowę Stadionu Narodowego. To lokalizacja prowizoryczna, która dodatkowo obciąży ul. Płochocińską. Dwie linie autobusowe mogą nie wystarczyć. Niedaleko jest wyremontowana stacja PKP Żerań, słabo jednak skomunikowana z otoczeniem. Raczej mało kto z niej skorzysta. Większość klientów przyjedzie samochodami.
źródło: Życie Warszawy
Ratusz w ubiegłym roku w pośpiechu poszukiwał miejsca dla kupców, żeby zwolnić teren pod budowę Stadionu Narodowego. To lokalizacja prowizoryczna, która dodatkowo obciąży ul. Płochocińską. Dwie linie autobusowe mogą nie wystarczyć. Niedaleko jest wyremontowana stacja PKP Żerań, słabo jednak skomunikowana z otoczeniem. Raczej mało kto z niej skorzysta. Większość klientów przyjedzie samochodami.

Jestem przerażony lokalizacją targowiska – mówi Filip, który mieszka na osiedlu Kobiałka na granicy Białołęki i Nieporętu. – Ul. Płochocińska i tak stoi w tygodniu do godz. 10 i przez cały weekend, kiedy ludzie jadą nad Zalew Zegrzyński – denerwuje się.

Tymczasem przy Marywilskiej trwają odbiory techniczne hal za ponad 100 mln zł, w których znajdzie się 1,5 tys. pawilonów. Na ten teren o powierzchni 20 hektarów od września przeniosą się kupcy z dawnego Jarmarku Europa, w miejscu którego powstaje Stadion Narodowy.

Zakład Remontów i Konserwacji Dróg w pośpiechu przebudowuje okoliczne ulice. Wczoraj drogowcy montowali sygnalizację na skrzyżowaniu Płochocińskiej i Płytowej. Powstały już zatoki autobusowe. Na Płochocińskiej drogowcy wytyczyli pas do skrętu w lewo, w Płytową – do parkingów na

3 tys. samochodów wokół hal targowych. W tym celu Płochocińska została poszerzona na odcinku 150 metrów.

– To niewiele da. Przecież nie poszerzą mostu nad Kanałem Żerańskim. Potem i tak wszystko się wlewa w Modlińską, która stoi codziennie od 7 do 10 rano – wytyka nasz czytelnik.

Zarząd Transportu Miejskiego głowi się nad obsługą komunikacyjną nowego Jarmarku Europa. Planuje skierować tu autobusy linii 126, których trasa zostanie zmodyfikowana.

– Ustalamy szczegóły rozkładu jazdy. Tę linię będą obsługiwały standardowe autobusy 12-metrowe – mówi wicedyrektor ZTM Andrzej Franków.

Autobusy linii 126 z centrum handlowego Marki dojadą przez Bródno – Głębocką, św. Wincentego i Kondratowicza – do Marywilskiej. Potem, na i tak krętej trasie, przybędzie jeszcze jeden zawijas. Autobusy skręcą na przystanki obok hal, a następnie zrobią pętlę i pojadą jak dawniej Płochocińską, Mehoffera i Światowida na Nowodwory.

Kupcy z tej modyfikacji trasy linii 126 są zadowoleni.

– Teraz mamy tylko autobusy linii 700 na Marywilskiej, które jeżdżą co pół godziny – mówi Cezary Bunkiewicz ze spółki Kupiec Warszawski. – Uruchomimy też bezpłatną prywatną linię dla klientów, tzw. Kupco-bus – zapowiada. Autobus ma jeździć spod Dw. Centralnego, przez most Poniatowskiego do Stadionu Narodowego, a potem Wybrzeżem Szczecińskim do ronda Starzyńskiego i Modlińską do Płochocińskiej.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane