Polskie TGV? Na razie tylko na papierze
PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały dziś wartą 49 mln zł umowę na studium wykonalności dla Kolei Dużych Prędkości, które mają połączyć Warszawą, Łódź, Poznań i Wrocław.
W ciągu 13 miesięcy hiszpański IDOM Internacional i polskie Biuro Projektów Komunikacyjnych z Poznania mają wskazać najkorzystniejszy przebiegu tzw. linii „igrek” (od jej kształtu). W drugim etapie, który potrwa 14 miesięcy, konsorcjum przygotuje pełną dokumentację finansową i projektową.
Polskie Koleje Dużych Prędkości mają kosztować ok. 25 mld zł. Według prezesa PLK Zbigniewa Szafrańskiego, pierwsze pociągi KDP zabiorą pasażerów w 2020 roku. Skąd pieniądze na tak gigantyczny projekt? PLK mają nadzieję, że część tej kwoty wyłoży UE (tak stało się w Hiszpanii, która jest dziś europejskim liderem budowy kolei dużych prędkości).
Na razie nie wypalił nawet przetarg PKP Intercity na 20 superszybkich pociągów, które miały wyjechać na modernizowaną linię E-65 Gdynia-Warszawa-Katowice. Pod koniec września Intercity ma otworzyć oferty w przetargu. Nie wiadomo, czy spółka po raz kolejny nie przełoży terminu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.