Metro mierzy drgania i przyspiesza
Ratusz montuje wzdłuż budowanej drugiej linii monitoring drgań. Przymierza się też do rewolucyjnej zmiany sposobu prowadzenia pociągów.
Biurowiec przy ul. Prostej 69 to jedyny budynek, który znajduje się w „drugiej strefie” budowy stacji Rondo Daszyńskiego. To znaczy, że kiedy automatyczne tarcze TBM zaczną stąd drążyć tunele, biurowiec będzie zagrożony wstrząsami i pękaniem ścian.
Dlatego na biurowcu zostały zainstalowane podobne do metalowych bolców tzw. repery, przy pomocy których prowadzi się pomiary tzw. przemieszczeń pionowych. Czujniki zaalarmują budowniczych, gdyby ściany zaczęły się przemieszczać. Takie urządzenia mają się pojawić na budynkach przy wszystkich siedmiu planowanych stacjach i wzdłuż 6 km drugiej linii . Włoski koncern Astaldi, chwali się, że stosuje analogiczne na budowie linii C w Rzymie, która przechodzi pod Koloseum.
Wcześniej każdy budynek zostanie obmierzony i obfotografowany. Wykonawca próbuje się tak zabezpieczać przed ewentualnymi próbami wyłudzeń – np. gdyby zarządca danego budynku próbował przeprowadzić zaległy remont na koszt budowniczych metra.
To nie koniec nowinek technicznych w Metrze Warszawskim. Spółka zleciła Politechnice Warszawskiej opracowanie koncepcji prowadzenia ruchu przy pomocy automatycznego systemu SOP-2. Dzisiaj działa on tylko jako system pomocniczy – maszynista i tak musi patrzeć na semafory. Gdyby wprowadzić SOP-2 jako system podstawowy, semafory na pierwszej linii można by wyłączyć i zaufać elektronice.
Bez tego opracowania Urząd Transportu Kolejowego nie wyda zgody na zwiększenie prędkości pociągów z 60 do 80 km/godz. Dzięki przyspieszeniu można będzie dwukrotnie zwiększyć częstotliwość kursowania składów (nie co trzy, a co półtorej minuty). To ważne, bo gdy ruszy druga linia ,więcej pasażerów będzie też na pierwszej.
Na drugiej linii będzie działał jeszcze nowszy system SOP-3. Metro Warszawskie prowadzi przetarg na 35 pociągów, które będą „czytać” oba systemy.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.